A A+ A++

– Od 6 lat słyszymy, że finanse publiczne są w świetnej kondycji, że pieniądze są i będą na wszystko. I nagle po tym, gdy Sejm i Senat w ponadpartyjnej zgodzie przyjęły ustawę o obronie ojczyzny, premier Kaczyński powiedział, że na uzbrojenie i modernizację polskiej armii pieniędzy nie ma i nie będzie, że trzeba zmienić Konstytucję, bo zagrożone jest przekroczenie konstytucyjnego limitu długu publicznego. Chcemy wiedzieć, kiedy kłamaliście. Czy wtedy jak mówiliście, że jest dobrze, czy wtedy jak mówicie, że jest źle – pytała posłanka z mównicy sejmowej.

Oczywiście Jarosław Kaczyński skorzystał z okazji, żeby odpowiedzieć. Krótko.

– Nic takiego nie powiedziałem – powiedział prezes i dostał od swojej partii owację. W internecie zawrzało. Wielbiciele PiS rzucili się ogłaszać zwycięstwo prezesa.

Problem polega na tym, że Jarosław Kaczyński naprawdę trzy tygodnie temu mówił, że pieniędzy na jego ustawę w budżecie nie ma.

„Ponieważ chcielibyśmy go zrealizować w ciągu pięciu lat, to trzeba sobie jasno powiedzieć: nie jesteśmy w stanie w tym czasie wykreować takich środków z budżetu państwa i z innych źródeł, żeby to zrealizować” – tak słowa prezesa PiS zapisano w stenogramie z posiedzenia Sejmu 3 marca.

Prezes pokazywał źródła finansowania, ale nie wspomniał przy tej okazji o zmianie Konstytucji i zadłużeniu przekraczającym progi bezpieczeństwa. Tylko o pewnych tajemniczych rozmowach, które trwają.

„Zdajemy sobie oczywiście sprawę z tego, jakie są ograniczenia wynikające z przepisów wprowadzonych w czasie kryzysu przez Unię Europejską. Mówię o tych 3% dopuszczalnego deficytu budżetowego i odpowiednich procedurach, które mogą być podjęte przez Unię, jeżeli to zostanie przekroczone. Ale chciałem także poinformować Wysoką Izbę o tym, że trwają rozmowy i jest szansa na to, by wydatki na zbrojenia nie były zaliczane do tego deficytu. (Oklaski) To jest dzisiaj potrzebne, bardzo potrzebne i to też trzeba brać pod uwagę” – czytamy w stenogramie z posiedzenia Sejmu.

Z kim trzy tygodnie temu Jarosław Kaczyński rozmawiał o wyłączeniu z deficytu wydatków na obronę? Nie wiadomo, bo opozycja o tym pomyśle usłyszała w poniedziałek 21 marca.

Czytaj także: „Dotychczasowa polityka Kaczyńskiego ściągała na nas śmiertelne niebezpieczeństwo”

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMarc Gual nowym napastnikiem Jagiellonii Białystok
Następny artykułBiało-zieloni dwunastolatkowie w dolnośląskiej kadrze!