A A+ A++

Krzysztof Ołdakowski SJ – Watykan

Czworo maluchów pozostanie z trwałymi okaleczeniami na całe życie. Dwóm dziewczynkom trzeba było amputować kończyny górne, a dwie pozostałe mają poważne urazy czaszkowo-twarzowe. Prof. Mario Zama, ordynator oddziału chirurgii plastycznej i szczękowo-twarzowej w szpitalu Dzieciątka Jezus, miał w przeszłości kontakt z ofiarami rosyjskiej w Afganistanie, wojny w byłej Jugosławii i ludobójstwa w Rwnadzie. Jak mówi, miał nadzieję, że już nigdy nie będzie miał do czynienia z podobnymi sytuacjami, tymczasem wojna, która nie ma żadnego wytłumaczenia wybuchła w zupełnie innych ramach społeczno-politycznych. Profesor został zapytany przez Radio Watykańskie o stan ducha małych pacjentów, którzy zostali przyjęci do szpitala i otoczeni opieką.

Prof. Zama – dzieci powoli wracają do normalności

„Są to dzieci, które przeżyły absurdalne traumy. Jest wśród nich mała dziewczynka, która uciekała z ojcem oraz braciszkiem i została trafiona pociskami. Mały braciszek zmarł w ramionach tej dziewczynki, która została uderzona w głowę – to są absolutnie niewypowiedziane i niewyobrażalne sytuacje – podkreślił prof. Zama. – To, co zrobiliśmy zaraz po przyjeździe, oprócz badań niezbędnych do zrozumienia stanu klinicznego i ustalenia, co należy zrobić, to próba zapewnienia im poczucia bezpieczeństwa w normalnej sytuacji, a więc, oprócz pomocy psychologów, jesteśmy wokół nich i staramy się, aby się bawili. Na początku dzieci były milczące, nie chciały mówić, a teraz zaczynają się odzywać, uśmiechać, rysować, bawić, słowem – wracają do «normalności». Oczywiście doznały ran psychicznych – nie wiem, jak można je wyleczyć.“

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułAbp Pizzaballa: główną odpowiedzialność ponosi Kreml
Następny artykułMieszkanki powiatu oleśnickiego walczą o koronę najpiękniejszej na Dolnym Śląsku