publikacja
2022-02-25 10:11
W związku z sytuacją na Ukrainie w internecie zaczynają pojawiać się
zdjęcia obleganych placówek i bankomatów. KNF zapewnia jednak, że nie ma
powodów do obaw. – Polski sektor bankowy działa bez zakłóceń i realizuje
wszystkie swoje funkcje wobec klientów – poinformował Urząd Komisji Nadzoru
Finansowego na Twitterze.
Komisja Nadzoru Finansowego
ostrzega przed szerzącą się falą fake newsów. Zapewnia jednocześnie, że nie ma
planów wprowadzenia limitów na wypłaty gotówki. To reakcja na pojawiające się w
sieci zdjęcia i informacje o możliwym ograniczeniu wypłat.
🚩 Uważaj na fake newsy ‼️ Nie daj się nabrać ‼️ pic.twitter.com/MEXCruTVgY
— Urząd KNF (@uknf) February 24, 2022
KNF uspokaja: “W związku z
napiętą sytuacją na Ukrainie można spodziewać się wzmożonych działań
dezinformacyjnych na terenie Polski, związanych z dostępnością gotówki. Nie daj
się nabrać i sam nie podawaj dalej fałszywych informacji” – napisał UKNF
na Twitterze.
Tymczasem lokalne media donoszą,
że w niektórych regionach zaczyna brakować gotówki w maszynach. Tak według
relacji serwisu korsosanockie.pl jest rzekomo w Bieszczadach.
O znikającej gotówce z bankomatów
pisze też serwis ostrowmaz24.pl. – Stacje paliw i sklepy spożywcze są oblegane.
Mieszkańcy czekają nawet 1,5 godziny na swoją kolej na stacjach benzynowych, robią
również zapasy żywności i paliwa. Znika także gotówka z bankomatów – czytamy w
serwisie.
– Atak Rosji na Ukrainę wywołał
strach także w naszym kraju. Pieniądze w bankomatach szybko się kończą. To
efekt paniki i oblężenia urządzeń, z których przez kilka godzin, skorzystało
więcej ludzi niż robi to w przeciągu tygodnia – czytamy serwisie leczna24.pl,
relacjonującym życie w Łęcznej.
Wzmożony ruch klientów notują też
stacje paliw. W internecie pojawiły się informacje o szybujących cenach benzyny
i oleju. – Chcielibyśmy uspokoić i zapewnić, że Polska dysponuje odpowiednimi
rezerwami ropy naftowej oraz paliw. Magazyny są pełne. Krajowe zapasy wystarczą
na ponad 3 miesiące. Rurociągiem „Przyjaźń” ciągle płynie surowiec, a dzięki
naftoportowi jesteśmy w stanie pokryć całe krajowe zapotrzebowanie ropą dostarczaną
przez tankowce – informuje Polska Organizacja Przemysłu i Handlu Naftowego wraz
z Polską Izbą Paliw Płynnych.
– Rozpowszechnianie informacji na
temat masowego braku zaopatrzenia czy dostępności surowców i paliw odbieramy
jako działania dezinformacyjne, które mają na celu wywołanie niekontrolowanej
paniki wśród kierowców – czytamy w komunikacie POPiHN.
Artykuł będzie kontynuowany.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS