A A+ A++

Zatrzymany przyznał, że podpalił auto umyślnie. Policja przekazuje, że położył pod samochód zapalone szmaty, a potem uciekł. Pożar zauważył dzielnicowy, który był w trakcie patrolu.

Funkcjonariusz natychmiast powiadomił strażaków i wspólnie ugaszono ogień. Dzięki szybkiej reakcji nie doszło do całkowitego spalenia pojazdu pokrzywdzonej. Uległ on jedynie lekkiemu nadpaleniu. Ogień nie rozprzestrzenił się też na inne pojazdy zaparkowane nieopodal – relacjonuje podinsp. Edyta Bagrowska z Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze.

Była dziewczyna podejrzanego o uszkodzenie mienia oszacowała straty na 2000 zł. 29-latek tłumaczył policjantom, że motywem jego działania była zazdrość. Odwagi miał mu dodać wypity wcześniej alkohol.

Mężczyźnie może grozić nawet do 5 lat więzienia.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWybór dyrektora Galerii Labirynt. Komisja już przesłuchała Waldemara Tatarczuka. Jaką decyzję podejmie?
Następny artykułOszustwo na “amerykańską żołnierkę”. Mężczyzna stracił 15 tysięcy zł