A A+ A++

– Żołnierze wojsk USA i żołnierze polscy niejednokrotnie wspólnie ćwiczyli i brali udział w misjach na całym świecie. Do Polski w ciągu najbliższych godzin przerzuconych zostanie 1700 żołnierzy. Będą operowali w południowo – wschodniej części naszego kraju, na wschodniej flance NATO. To miejsce skupia naszą uwagę, ale też uwagę NATO i USA – mówił min. Mariusz Błaszczak.

Amerykanie dotychczas przerzucili do Europy Brygadową Grupę Bojową Piechoty ze składu 82. Dywizji Powietrznodesantowej oraz jednostki wsparcia: logistyków z 3. Ekspedycyjnego Dowództwa Zaopatrzenia, które znalazły się w Polsce oraz wysunięte dowództwo XVIII Korpusu Powietrznodesantowego, które rozmieszczono w niemieckim Wiesbaden.

Siły Szybkiego Reagowania

82. Dywizja Powietrznodesantowa jest częścią amerykańskich Sił Szybkiego Reagowania. Pentagon ma do dyspozycji cały XVIII Korpus Powietrznodesantowy, składający się czterech dywizji. Dwóch powietrznodesantowych: 82. i 101. oraz 10. Dywizji Górskiej i 3. Dywizji Piechoty. Każda ma przydzielony dywizjon transportowy, wyposażony w samoloty transportowe, zdolne do dostarczenia żołnierzy w dowolne miejsce na świecie. Już po 17 godzinach od wydania rozkazu w powietrzu może znaleźć się pierwsza Brygadowa Grupa Bojowa z dowolnej dywizji korpusu. W ciągu doby Amerykanie mogą dostarczyć 1700 żołnierzy wraz z wyposażeniem w każde zapalne miejsce.

Wszystkie dywizje, samodzielne brygady i grupy lotnicze XVIII Korpusu zapisały się złotymi zgłoskami w historii amerykańskich sił zbrojnych. Począwszy od 3. Dywizji Piechoty, która jest rekordzistką pod względem żołnierzy odznaczonych Medalem Honoru. 82. DPD wsławiła się w walkach na Sycylii, w Normandii i Holandii podczas II wojny światowej, potem podczas ofensywy Tet w Wietnamie i ewakuacją amerykańskich studentów z Grenady w 1989 roku.

Siostrzana 101. DPD, spopularyzowana dzięki serialowi „Kompania Braci”, zasłynęła kurczową obroną Bastogne w grudniu 1944 roku. W 1969 roku walczyła o Hamburger Hill, co 20 lat później uwiecznił w filmie John Irvin. Najmłodsza, 10. Dywizja Górska powstała w 1943 roku i od razu zasłynęła zimowym zdobyciem silnie bronionego Monte Belvedere w Apeninach. Po wojnie została rozformowana, jednak w 1985 roku administracja stwierdziła, że jednostka wyspecjalizowana w walkach górskich będzie przydatna. Od interwencji na Haiti wzięła udział we wszystkich konfliktach, w których zaangażowane były Stany Zjednoczone.

Są to prawdopodobnie najbardziej doświadczone dywizje w amerykańskiej armii. Dlatego Pentagon i Biały Dom wysyłają je tam, gdzie sytuacja szybko się komplikuje i czas jest kluczowym elementem operacji. Do tego właśnie służy 82. DPD. Jest grupą strażaków spadających z nieba.

Z tego powodu żołnierze posiadają głównie lekkie uzbrojenie, łatwe w transporcie lotniczym przy pomocy samolotów bądź śmigłowców, które również pojawiły się w Polsce. Kluczowym elementem, jaki wykorzystuje 82. DPD, jest zaskoczenie i szybkość przemieszczania się. W tym transportery opancerzone dość mocno by przeszkadzały.

Ochrona cywili

W ostatnim czasie podobny kontyngent spadochroniarzy został wysłany w lecie 2021 roku podczas ewakuacji cywili z Afganistanu. Spadochroniarze byli ostatnią jednostką, która wycofała się z Kabulu, a zdjęcie gen. Donahue zrobione przez wizjer celownika termowizyjnego obiegło cały świat. Był on ostatnim żołnierzem NATO, który opuścił Afganistan po 20 latach walk.

Gen. Christopher Donahue jako ostatni żołnierz USA opuszczający Afganistan


Gen. Christopher Donahue jako ostatni żołnierz USA opuszczający Afganistan

Fot.: XVIII Airborne Corps / Zuma Press/Forum

Takie też zadanie otrzymali jego spadochroniarze obecnie. Mają osłaniać ewakuację cywili i w razie jakiegokolwiek zagrożenia, natychmiast ruszyć z pomocą. Dlatego ich rozmieszczenie w Polsce również nie jest przypadkowe. W ciągu kilku godzin mogą zostać przerzuceni zarówno na północ, do krajów bałtyckich, jak również na południe, do Rumunii.

To stanie się jednak wyłącznie wówczas, kiedy sytuacja stanie się naprawdę gorąca i zagrożone zostaną granice państw należących do Sojuszu Północnoatlantyckiego. Co prawda jest to mało prawdopodobna perspektywa, jednak sam pokaz siły w wykonaniu Amerykanów jest bardzo istotny. Z tego powodu w Rumunii znalazł się 2. pułk kawalerii, wyposażony w transportery Stryker, a w krajach bałtyckich rozmieszczono brygadowe grupy bojowe wojsk pancernych.

Wschodnia flanka

Wzmocniono także siły powietrzne w regionie. Do patroli w ramach Baltic Air Policing włączono amerykańskie myśliwce przewagi powietrznej F-15. Operacja BAP jest związana z tym, że kraje bałtyckie nie posiadają własnego lotnictwa, z tego powodu parasol ochronny nad nimi rotacyjnie przejmują samoloty państw członkowskich NATO.

Na początku samoloty sojuszu zabezpieczały misję z lotniska Szawle na Litwie, gdzie miejscowi przygotowali odpowiednie hangary, pasy startowe, a także nowe budynki socjalne i wieżę kontroli lotu. Z czasem, wraz ze wzrostem aktywności rosyjskiego lotnictwa nad Bałtykiem, misja została rozszerzona o drugą lokację – bazę Amari w pobliżu Tallina, gdzie stacjonuje druga grupa maszyn.

Na ich obecności szczególnie zależy Litwie, która od kilku lat domaga się wzmocnienia amerykańskiego kontyngentu. Od 2019 roku Stany Zjednoczone rozmieściły na Litwie kontyngent liczący około 500 żołnierzy, wymieniających się rotacyjnie co pół roku.

– Oczywiście będziemy rozmawiać z USA, aby upewnić się, że rotacyjne siły amerykańskie będą na stałe na Litwie – powiedział prezydent Litwy, Gitanas Nauseda, na konferencji prasowej w bazie wojskowej Rukla.

– To byłby najlepszy impuls do bezpieczeństwa i odstraszania, jaki NATO mogłoby zapewnić nie tylko Litwie, ale całemu regionowi – dodał.

W związku właśnie z takimi sytuacjami został stworzony XVIII Korpus. Jego żołnierze mają stanowić nie tylko element projekcji siły, ale także odgrywać rolę strategicznego odwodu, który pojawia się w kilka godzin, wszędzie tam, gdzie sytuacja tego wymaga. Stąd też rozlokowanie spadochroniarzy w Polsce. Z Rzeszowa mają blisko do każdego miejsca na wschodniej flance NATO.

Czytaj także: Druzgocący raport o polskim wojsku. „Nie jest w stanie przeprowadzić nawet niewielkiej operacji”

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułHealth Ranger predicts Big Pharma to suffer same fate as Big Tobacco
Następny artykuł101 urodziny Pani Zofii Szarek z Bratkówki