A A+ A++

Dziewięciu działaczy związkowych dawnej Solidarności z powiatu chrzanowskiego wyróżnił premier Mateusz Morawiecki. Napisał do nich list. Jest też odpowiedź.

“Pamiętamy i nie zapomnimy, że to dzięki Wam żyjemy w wolnej i niepodległej. By tak się mogło stać, by Polska wyzwoliła się spod brzemienia komunistycznej władzy, potrzebny był wysiłek wielu odważnych ludzi. Ludzi, którzy bez żadnych gwarancji powodzenia gotowi byli położyć na szali własne życie i bezpieczeństwo. Potrzebny był Wasz wysiłek, Wasza odwaga i determinacja, by w sytuacji beznadziejnej nie ustępować, a dochować wierności wartościom najwyższym. Proszę, aby zechcieli Państwo przyjąć wyrazy podziwu, szczerej wdzięczności i uznania. państwa dokonania mają wartość nieprzemijającą, w wolność, którą Wam zawdzięczamy, jest bezcenna – napisał premier.

– Nasza grupa się wykrusza. Tym bardziej cieszy nas, że premier pamięta o internowanych działaczach. Żaden z jego poprzedników-premierów, ani prezydentów tego nie zrobił – mówią Waldemar Słomski i Ryszard Niedziela, dawni działacze związkowi “S” w KWK Siersza i Zakładach Mięsnych w Chrzanowie.
Właśnie odpisali premierowi w imieniu wszystkich adresatów: Czesława Kołodziejczyka, Ryszarda Wyrobca, Romana Nowaka, Romana Mazura, Mariana Karwala, Franciszka Sobonia, Edwarda Chamika.

“My osoby represjonowane – działacze opozycji antykomunistycznej w czasach PRL-u z powiatu chrzanowskiego, chcieliśmy bardzo serdecznie podziękować Pany Premierowi za dotychczasowa postawę i niezłomność. Bardzo dziękujemy także za list, który otrzymaliśmy. Pragniemy zaznaczyć, iż taką korespondencję otrzymaliśmy po raz pierwszy od Premier Rzeczypospolitej po 40 latach naszej służby Ojczyźnie. Dziękujemy za słowa w nim zawarte oraz docenienie i uszanowanie. Życzymy dalszej wytrwałości i niezłomności w tej trwającej od wieków sztafecie pokoleń – służby niepodległej Polsce, dla których hasło: Bóg, Honor i Ojczyzna jednoznacznie wytycza kierunek” – czytamy w liście do premiera podpisanym w imieniu internowanych z powiatu chrzanowskiego przez Ryszarda Niedzielę.

– Ta historia i te przeżycia są w nas ciągle żywe, dlatego nasze myślenie i opowiadania o internowaniu zawsze pełne są emocji i tak już pewnie zostanie – mówi W. Słomski.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKoszula bliska ciału, czyli dlaczego pasjonaci piłki nożnej najchętniej typują Bundesligę i… Ekstraklasę!
Następny artykułTrzy dni, trzy osoby oszukane. Policja w Elblągu apeluje o ostrożność!