A A+ A++

Kanclerz Olaf Scholz poleciał do Moskwy na spotkanie z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Politycy mają rozmawiać o kryzysie związanym z Ukrainą. Spotkali się na Kremlu, by zasiąść po przeciwnych stronach “rekordowo długiego stołu”.

Jak pisze niemiecki “Bild”, Putin panicznie boi się koronawirusa. Od członków niemieckiej delegacji wymagał wykonania trzech testów PCR w przeciągu czterech dni przed przylotem do Moskwy. Ostatni miał być wykonany na 24 przed startem samolotu.

Na tym nie koniec. Po lądowaniu w stolicy Rosji delegaci z Niemiec mieli poddać się kolejnemu testowi, wykonanemu przez rosyjskie służby medyczne.

Zobacz również:

“Rekordowo długi stół” hitem internetu. Wiemy, skąd się wziął

"Rekordowo długi stół" hitem internetu. Wiemy, skąd się wziął

“Bild” pisze, że kanclerz Niemiec odmówił poddania się badaniom rosyjskim testem PCR

Przebadał się, owszem, ale niemieckim testem dostarczonym na lotnisko przez lekarza z niemieckiej ambasady w Moskwie. Kiedy ukazał się wynik negatywny, opuścił pokład maszyny i odjechał na spotkanie na Kremlu.

Efekt? Na scenę powrócił “rekordowo długi stół”, przy którym Putin rozmawiał wcześniej z prezydentem Francji.

I tym razem było podobnie: prezydent Rosji rozmawiał z kanclerzem Niemiec przy długim na ponad 4 metry stole.

Emmanuel Macron, jak podawały potem media, nie chciał przebadać się rosyjskim testem, by nie zostawiać swojego DNA. Czy Olaf Scholz podobnie? Na razie oficjalnego komentarza w tej sprawie brak.

Zobacz również:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOdpadające elementy elewacji i strach przechodzących obok. Trybunał Koronny czeka poważny remont
Następny artykułJakub Bednaruk: Nie umiemy sobie radzić z emocjami