A A+ A++

Wnikliwie przyjrzał się jednemu z obrazów i uznał, że czegoś mu brakuje. Nie, nikt nie ukradł ramy ani nie przywłaszczył tabliczki z opisem dzieła. Ochroniarz stwierdził, że elementem, którego ewidentnie zabrakło, są… oczy namalowanych postaci. Co zatem zrobił? Chwycił za długopis i “zwrócił niewidomym wzrok”.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułFerie z IPN
Następny artykułTajemnica zwycięstwa Polski 2050? Gramatyka wyjaśnia