Lewica opuściła spotkanie z premierem przed jego zakończeniem. – (Zapowiadają) 150 tys. zakażeń dziennie i nie ma żadnych działań – powiedział wiceprzewodniczący Tomasz Trela.
Lewica: “żadnej strategii, żadnego planu”
“Wychodzimy ze spotkania w KPRM, oni nie mają żadnej strategii i żadnego planu, a dobrych (naszych) rozwiązań nie chcą realizować, bo się boją szurów antyszczepionkowych, których mają u siebie. Ten rząd już nic nie zrobi, ten rząd musi odejść i to szybko” – napisał na Twitterze.
Wiceprzewodnicząca Marcelina Zawisza zaznaczyła, że Lewica gotowa jest wrócić do rozmów, ale oczekuje konkretów.
– To jest absurdalna sytuacja, w której my po raz kolejny jesteśmy zapraszani na spotkanie, na którym mamy rozmawiać. Od rozmawiania nie ratuje się życia, życie ratują konkretne ustawy i rozporządzenia – mówiła Zawisza.
Zadeklarowała, że Lewica jest gotowa do powrotu do rozmów i do pracy, jeżeli pojawi się konkretny projekt ustawy. – My jesteśmy gotowi do pracy 24/7, tylko niech rząd w końcu coś zrobi, niech coś w końcu przedstawi, nad czym będziemy mogli procedować – powiedziała Zawisza.
– Niestety nie dostaliśmy żadnego konkretu czy też projektu ustawy – skomentował po opuszczeniu rozmów wiceprzewodniczący PO Borys Budka. – Wicepremier Kaczyński bardzo rozmowny dzisiaj, opowiadał o jakichś koncepcjach prawnych dotyczących pozywania przez pracodawców pracowników, którzy się nie zaszczepią, ale jedno jest pewne – zmusiliśmy rząd do tego, by do jutra, takie padło zobowiązanie, przedstawić konkretne rozwiązania ustawowe – dodał.
Jak przekazał Budka, “wydaje się, że PiS porzucił lex Hoc”, ponieważ opozycja miała nie usłyszeć nic na ten temat.
– Pan przewodniczący Budka oddaje nasze nastawienie. Opozycja współpracuje, żeby ratować życie, opozycja miała wspólne stanowisko. I chyba to sprawiło, że dzisiaj była mowa, że będzie ustawa rządowa. Powiedzieli o kilku sprawach dotyczących testowania, to jest za mało. Ale jutro pytajcie rządzących o pytania, o propozycje – zwrócił się do dziennikarzy przewodniczący PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Zapowiedział poprawki “i do ustawy Hoca, i do tej ustawy rządowej”.
Jak powiedział Krzysztof Bosak z Konfederacji, spotkanie nie obfitowało w szczegóły, jeśli chodzi o nowy projekt. – To, co z tego projektu zrozumieliśmy, to że ma on zawierać elementy związane z obowiązkowym testowaniem, z karaniem lekarzy, którzy nie będą chcieli badać pacjentów covidowych, że będzie on również wspierał zamierzenia sanitarne, które są w projekcie posła Hoca. Prezes Kaczyński zapowiedział, że będzie on chciał zintegrować, jak zrozumieliśmy, te dwa projekty. Naszym zdaniem to jest ślepa ścieżka, koncentrowanie się na rzeczach zupełnie nieistotnych z punktu widzenia pacjenta – powiedział Bosak.
Jak dodał, po spotkaniu rozmawiali z ministrem Niedzielskim w sprawie “rzeczywistych motywów jego działania”. – Potwierdził niestety, że chodzi o to, żeby w wyniku rozporządzeń Ministra Zdrowia szefowie placówek mogli zwalniać lekarzy, pielęgniarki i pracowników administracyjnych, którzy nie podporządkowują się woli rządu. Pójście na wojnę z lekarzami w trakcie pandemii to jest absurd – powiedział Bosak.
Muller: propozycje zmian “bardzo różnorodne”
Dla mediów wypowiedział się po spotkaniu także Piotr Müller. Rzecznik rząd podziękował wszystkim klubom, które wzięły udział w spotkaniu. – Są głosy takie, które odrzucają jakiekolwiek ograniczenia epidemiczne, z drugiej strony mamy drugi skrajny pogląd, który mówi, że każdy powinien mieć przymus szczepień – powiedział Müller. – Jeżeli chodzi o dalsze procedowanie rozwiązań, o których mówiliśmy wcześniej, to projekt poselski, który firmuje poseł Hoc, będzie dalej procedowany – wyjaśnił.
Jak zaznaczył Müller, rozmówcy rządu składali swoje propozycje zmian, które były bardzo różnorodne. – Z jednej strony Konfederacja, która chce całkowitego odrzucenia tego projektu, z drugiej strony Lewica, która by chciała przymusu szczepień – powiedział. – My na bazie tych postulatów i dodatkowych pomysłów przygotujemy jeszcze jedną ustawę, która będzie uzupełnieniem ustawy Hoca. Dodatkowy pakiet rozwiązań mógłby kompleksowo uzupełnić te rozwiązania – powiedział.
Obecni na spotkaniu z premierem
Przed rozpoczęciem spotkania Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił, że na rozmowę przybyli przedstawiciele wszystkich demokratycznych ugrupowań opozycyjnych: Koalicji Obywatelskiej, PSL, Lewicy, Polski 2050, PPS, Polskich Spraw, Porozumienia.
ZOBACZ: KO przedstawiła reprezentację na spotkanie z premierem. Zabraknie Tuska
“Jesteśmy wspólnie, bo mamy wspólne stanowisko przed spotkaniem z premierem. Po pierwsze oczekujemy od rządu ratowania zdrowia i życia Polaków, idziemy ze wspólnym stanowiskiem, idziemy z pytaniami do premiera i oczekujemy prezentacji dzisiaj i na najbliższym posiedzeniu Sejmu ustaw, które ochronią zdrowie i życie Polaków, rozporządzeń ministra zdrowia i przedstawienia planu pandemicznego. To jest uzgodnione, wspólne stanowisko całej opozycji demokratycznej. To jest pierwszy raz kiedy udało się takie wspólne stanowisko uzgodnić przed spotkaniem u premiera” – powiedział Kosiniak-Kamysz.
PiS na spotkaniu reprezentują szef klubu Ryszard Terlecki, szef sejmowej komisji zdrowia Tomasz Latos oraz rzeczniczka ugrupowania Anita Czerwińska. Pojawił się również Jarosław Kaczyński.Z Koalicji Obywatelskiej przybyli: szef klubu Borys Budka, europoseł i wiceprzewodniczący PO Bartosz Arłukowicz oraz senator Beata Małecka-Libera. Lewicę reprezentują wiceprzewodniczący klubu: Marcelina Zawisza, Katarzyna Ueberhan i Tomasz Trela; Koalicję Polską-PSL – szef ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz. Są też przedstawiciele kół, m.in. Polski 2050, Kukiz’15, Konfederacji, Porozumienia.
Tomasz Trela z Nowej Lewicy zrelacjonował na Twitterze przebieg wtorkowego spotkania. “Jeśli myślicie, że panowie Morawiecki i Kaczyński proponują wprowadzenie paszportów COVID-19 i myślą o obowiązku szczepień, to nic bardziej mylnego. Za to slajdy mają profesjonalne. Dramat i szok” – napisał.
Premier po skierowaniu w weekend zaproszenia na spotkanie, pisał w mediach społecznościowych, iż wierzy, że spotkanie “będzie owocne i pozwoli nam na podjęcie kolejnych najlepszych możliwych decyzji dotyczących zdrowia i życia wszystkich Polek i Polaków”.
Projekt, który prezentował w Sejmie wiceszef sejmowej Komisji Zdrowia Czesław Hoc (PiS), zakłada m.in. że pracodawca będzie mógł żądać od pracownika okazania informacji o szczepieniu przeciw COVID-19 lub o negatywnym wyniku testu, albo też informacji o przebytej infekcji koronawirusa. Propozycja trafiła do Sejmu w grudniu.
aml/pdb/zdr/PAP
Czytaj więcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS