Z interwencją do wojewody w czwartek (20 stycznia) zwrócili się posłanka Polski 2050 Hanna Gill-Piątek, koordynator tego ruchu ds. samorządów (były wojewoda i wicemarszałek podlaski) Maciej Żywno oraz doradczyni Polski 2050 ds. środowiska Katarzyna Jagiełło.
Interwencję działacze Polski 2050 podjęli po tym, jak przyrodnik i dziennikarz „Gazety Wyborczej” Adam Wajrak na Facebooku w czwartek po południu poinformował: „Uwaga, niestety stało się to, czego się spodziewałem i przed czym ostrzegało wielu specjalistów. Między płotami w Puszczy powstały kieszenie, które stały się śmiertelną pułapką dla zwierząt. Między białoruską sistiemą a polską concertiną (drutem żyletkowym) jest zamkniętych i skazanych de facto na śmierć głodową około 20 żubrów. To dość pewna informacja pochodząca i z białoruskich źródeł i polskich nazwijmy to wojskowych. Te żubry to są nasze żubry, które zwyczajowo przechodziły granicę i dochodziły do białoruskiego płotu, który czasami jest głęboko na wschód od granicy (nawet do 2 km). Ich powrót został odcięty przez drut żyletkowy. Białorusini na razie nie są zainteresowani, aby coś z tym zrobić, więc apeluję do władz polskich, aby natychmiast zareagowały i rozrodziły płot po naszej stronie i dały żubrom wrócić. Wiecie, gdzie to jest doskonale, więc coś zróbcie do cholery! Bo ten, co padł na tym zdjęciu, nie będzie jedyny, a wszelka odpowiedzialność za męczarnie tych zwierząt spadnie też na was!”.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS