Z ustaleń portalu Gazeta.pl wynika, że Pałac Prezydencki i Ministerstwo Sprawiedliwości nie mogą dojść do porozumienia w sprawie reformy sądownictwa. Według dziennikarzy Andrzej Duda i Zbigniew Ziobro są obecnie po przeciwnych stronach barykady.
Duda kontra Ziobro
Konflikt dotyczy przede wszystkim likwidacji Izby Dyscyplinarnej, czego domaga się Bruksela. – Andrzej Duda przeszedł już na drugą stronę. Chce iść na układ ze starymi sędziami w Sądzie Najwyższym. Likwidacja Izby Dyscyplinarnej to byłoby kolejne ustępstwo wobec UE. Bruksela dałaby wtedy zaliczkę, a potem znów zaczęła mrozić pieniądze – powiedział Gazecie.pl jeden ze współpracowników ministra sprawiedliwości.
Według dziennikarzy Andrzej Duda, nie chce żyrować swoim podpisem ustaw ministra sprawiedliwości. Jego największą stronniczką ma być I prezes SN Małgorzata Manowska. – Najwięcej problemów wynika z tego, co robi Ziobro. Miliony problemów przez niego mamy i to jako cały obóz. Ziobro próbuje wepchnąć nas w taki konflikt z UE, który się nie skończy – miała powiedzieć osoba z otoczenia prezydenta.
Ziobro krytykuje Dudę
19 stycznia Zbigniew Ziobro ocenił, że „czas negatywnie zweryfikował decyzję prezydenta o zawetowaniu reformy sądownictwa”. „Rozumiem jego intencje – wolę kompromisu z tą częścią środowiska sędziowskiego, która uważa się za nadzwyczajną kastę. Ale ta grupa nie jest skłonna do żadnych kompromisów” – powiedział minister sprawiedliwości w rozmowie z „Gazetą Polską”.
Jak wskazał Ziobro, „dziś ta «nadzwyczajna kasta» podważa prerogatywy pana prezydenta i odmawia prawa do orzekania sędziom, których powołał”. „Kpi sobie z prezydenta i polskiego państwa. Anarchizuje w ten sposób wymiar sprawiedliwości” – ocenił.
Czytaj też:
Andrzej Duda złożył poprawki do Polskiego ładu. „Dotyczą osób fizycznych i przedsiębiorców”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS