Sokólski rynek nie ma w tym roku szczęścia. Najpierw mróz, później święta, teraz deszcz i silny wiatr skutecznie zniechęciły kupujących do tego, by wybrali się na zakupy na ulicę Targową.
Dziś można tam było kupić m.in. wędliny, jabłka, ryby i suszony chleb. Straganów było jednak tyle, co kot napłakał. Wielu handlowców zrobiło dziś sobie po prostu wolne.
Jabłka można było dostać już za 1,50 zł, karp kosztował 22 zł, halibut – 35 zł, a za jedno jajko proszono 50 groszy. Były też kiszonki – kapusta i ogórki. – Suchy chleb w workach kosztuje jak dotąd 10 zł, ale wkrótce pewnie zdrożeje do 12 zł – powiedział nam jeden ze sprzedawców.
Jest szansa na to, że za tydzień rynek będzie większy. Z prognoz pogody wynika, że 24 stycznia nie będzie ani trzaskającego mrozu, ani śnieżycy, ani wichury.
(pb)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS