Drugi dzień testów to nie tylko sprawdzanie bolidów. Władze przeprowadziły również symulację wyścigu, której celem było sprawdzenie w praktyce nowych przepisów dotyczących przedłużenia czasu. Tę rywalizację wygrał Nyck de Vires.
Holender objął prowadzenie na drugim okrążeniu wyprzedzając Alexandra Simsa. Brytyjczyk stracił również swoją dobrą pozycję na rzecz Sebastiena Buemiego.
Po kilku okrążeniach Stoffel Vandoorne zdołał przebić się na drugie miejsce przed Szwajcara. Po ponad 20 kółkach Belg wyprzedził swojego kolegę z zespołu i objął fotel lidera wyścigu.
De Vries odzyskał ostatecznie pierwszą lokatę, kiedy przedłużono rywalizację o 6 minut i 45 sekund. Edoardo Mortara zdołał wyprzedzić pod koniec Stoffela Vandoorne’a, kończąc symulację na drugim miejscu. Czwarty był Lucas di Grassi, natomiast piąty do mety dojechał Sebastien Buemi.
Nyck de Vries, Mercedes-Benz EQ, EQ Silver Arrow 02
Photo by: Carl Bingham / Motorsport Images
Następnie zawodnicy poświęcili czas na testowanie ustawień bolidów. Antonio Felix da Costa bardzo szybko pobił najlepszy czas ustanowiony podczas symulacyjnego wyścigu przez Nicka Cassidy’ego. Portugalczyk uzyskał wynik 1:27.022. Cassidy szybko poprawił się na 1:26.776, jednak ostatecznie Da Costa okazał się lepszy, wykręcając o 0,007 sekundy lepszy czas od kierowcy Envision.
Trzecią lokatę objął Jake Dennis, za nim znalazł się Oliver Rowland. Nyck de Vries miał szansę na przejęcie prowadzenia. Holender uzyskał najlepszy czas w pierwszym sektorze, jednak reszta okrążenia nie była już taka dobra. Reprezentant Mercedes-EQ zakończył sesję na piątym miejscu.
Tym razem to Oliver Turvey z NIO 333 okazał się lepszy od swojego zespołowego kolegi Dana Ticktuma. Kierowca F2 przez chwilę znalazł się w pierwszej dziesiątce, jednak jego czas został usunięty za przekroczenie limitów toru. Brytyjczyk potem nie potrafił uzyskać ponownie tak dobrego rezultatu.
akcje
komentarze
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS