Naczelnik „drogówki” mówi, że zgłoszenia dotyczące tego rodzaju jednośladów to… zmora.
Przykład prawidłowo zaparkowanych hulajnóg na chodniku przy al. Henryka w Chrzanowie. Nie utrudniają ruchu pieszych
– Otrzymujemy częste sygnały, że hulajnogi, które wypożycza prywatna firma w Chrzanowie i Trzebini, są porzucane na chodnikach i na jezdniach, co utrudnia ruch pieszych i samochodów. To zmora. Trudno nam jednak stwierdzić, czy jest to niewłaściwe zachowanie użytkowników hulajnóg, czy wandali, czy warunków atmosferycznych. Przypominam, że przepisy pozwalają nam uzyskać dane ostatniego użytkownika takiej wypożyczonej hulajnogi. Łatwo możemy do niego dotrzeć i rozliczyć zgodnie z obowiązującymi przepisami – mówi podinspektor Mariusz Jurczyk, naczelnik wydziału ruchu drogowego w KPP Chrzanów.
Przypomnijmy też, co wynika ze znowelizowanych przepisów obowiązujących od 1 czerwca tego roku:
Przypomnijmy też, co wynika ze znowelizowanych przepisów obowiązujących od 1 czerwca tego roku:
Na hulajnodze możemy jechać drogą, gdy jest na niej ograniczenie prędkości do 30 km/h i w praktyce odnosi się to przede wszystkim do osiedlowych uliczek i stref zamieszkania. Gdy natomiast na drodze mamy ograniczenie prędkości większe niż 30 km/h, na przykład do 40 czy 50 km/h, i jednocześnie brakuje wydzielonej trasy dla rowerów, to powinniśmy jechać hulajnogą elektryczną po chodniku, pamiętając jednak, że piesi mają pierwszeństwo.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS