– Razem z żoną jesteśmy na iwermektynie od 16 miesięcy i nigdy nie czuliśmy się lepiej – mówił jeden z prelegentów, kardiolog dr Bruce Boros. Odnosił się do leku, który bywa uważany w USA za skuteczny przeciw COVID-19, ale tamtejszy regulator leków Food and Drug Administration (FDA) nie zatwierdził jego stosowania przy zakażeniach koronawirusem.
Iwermektyna “działa”?
Trzy dni po swoim oświadczeniu dr Boros miał zdiagnozowany COVID-19 i ciężkie objawy tej choroby – dowiedział się amerykański portal The Daily Beast. Poproszony o komentarz dotyczący tego faktu, dr Littell powiedział: – Bruce ma się dobrze. Wszyscy jak dotąd reagują na leczenie iwermektyną.
ZOBACZ: Niemcy. Antyszczepionkowcy porównują się do ofiar nazistowskiego terroru
Organizator dodał, że objawy lub obecność wirusa we krwi w kilka dni po spotkaniu wykazało jeszcze sześcioro lekarzy spośród 800-900 uczestników wydarzenia. – Myślę, że złapali to w Nowym Jorku albo Michigan, czy skądkolwiek pochodzą. To byli ludzie z różnych miejsc – przekonywał Littell.
Podczas zgromadzenia 71-letni dr Boros skrytykował też swojego 97-letniego ojca, który w tajemnicy przed synem zaszczepił się przeciw koronawirusowi. – Wyprali mu mózg. Nie powiedział mi. Bardzo mnie to zdenerwowało. Chciałem dać mu klapsa. Przyjął obie dawki – mówił Boros w Ocala.
Dr Bruce Boros już wcześniej wypowiadał się przeciw szczepionką i za leczeniem iwermektyną, która, jego zdaniem, “działa gdziekolwiek na świecie jest używana” jako lek na COVID-19. W swoich wpisach na Facebooku określa on głównego doradcę prezydenta Joe Bidena ds. koronawirusa, dr. Anthony’ego Faciego, jako “oszusta”, który pozwala się rozgrywać “big pharmie”.
Badania nad iwermektyną wycofane
W czerwcu, podczas wywiadu dla “Florida Keys Weekly”, Boros powiedział, że podawał ciężko chorym iwermektynę i “już po sześciu godzinach mówili bez kaszlu”.
ZOBACZ: USA. Bezdomny odpowiada antyszczepionkowcom. Wideo hitem w sieci
Iwermektyna jest lekiem przeciwpasożytniczym stosowanym u ludzi, ale przede wszystkim u zwierząt. FDA przypomina, że ludzie “nie powinni nigdy stosować leczenia przeznaczonego dla zwierząt. Zwierzęce produkty oparte o iwermektynę mocno różnią się od tych dla ludzi. Stosowanie zwierzęcej iwermektyny do przeciwdziałania lub leczenia COVID-19 jest niebezpieczne”.
W tym roku duże badania na danych firmy Surgisphere, które wskazywały na skuteczność iwermektyny w leczeniu COVID-19, zostały wycofane po odkryciu, że dane zostały sfałszowane, a opisywane przypadki dotyczyły nieistniejących pacjentów.
pdb/grz/The Guardian
Czytaj więcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS