A A+ A++

W mediach społecznościowych na profilu BBC ukazał się fragment wywiadu z Alaksandrem Łukaszenką. Udostępnione nagranie rozpoczyna się od pytania, dlaczego – skoro Łukaszenka twierdzi, że wygrał wybory prezydenckie w 2020 roku – na ulice białoruskich miast wyszli protestujący.

– Nie masz w sobie krzty rozumu. Ty i twoi mocodawcy – powiedział Alaksandr Łukaszenka do dziennikarza. Polityk, który uzurpuje sobie prawo do sprawowania funkcji prezydenta Białorusi, zaznaczył, że wyniki wyborów ogłosiła Centralna Komisja Wyborcza Białorusi i to właśnie ten organ przekazał, że na Alaksandra Łukaszenkę głosowało ponad 80 proc. wyborców.

Alaksandr Łukaszenka o wyborach prezydenckich 2020

Prowadzący rozmowę próbował zadawać Alaksandrowi Łukaszence dodatkowe pytania. W pewnym momencie polityk zagroził, że jeżeli dziennikarz nie będzie słuchał, rozmowa dobiegnie końca.

Dziennikarz przypomniał, że po wyborach na ulice wyszły tłumy, a policja aresztowała pokojowo nastawionych protestujących. – OK, przyznaję, przyznaję. Ludzie byli bici w Akrescinie. Ale byli też bici milicjanci, a tego nie pokazaliście – stwierdził w rozmowie z BBC Alaksandr Łukaszenko.

twitter

Granica polsko-białoruska. Alaksandr Łukaszenka komentuje

W innych fragmentach, które zostały udostępnione przez BBC, Alaksandr Łukaszenka był pytany o kryzys na granicy polsko-białoruskiej. – Myślę, że to jest absolutnie możliwe. Jesteśmy Słowianami. Mamy serca. Nasze wojsko wie, że migranci jadą do Niemiec. Może ktoś im pomagał. Nawet nie będę się temu przyglądał – stwierdził.

Czytaj też:
Minął rok od wyborów na Białorusi. Michał Szczerba: Na swój czerwiec muszą jeszcze poczekać

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułŁukaszenka grozi Polsce: Dzicy politycy
Następny artykułOpatów chce upamiętnić zasłużonych mieszkańców