Pielęgniarki mają opuścić hotel pracowniczy do czerwca przyszłego roku. Chodzi o kilkadziesiąt osób, które w większości pochodzą z daleka i na pracę w krakowskim szpitalu zgodziły się lata temu, m.in. dlatego, że zagwarantowano im mieszkania.
Teraz kierownictwo szpitala wysłało do pielęgniarek nakazy opuszczenia hotelu. Oficjalnie powodem jest remont budynku. Prorektor ds. Collegium Medicum prof. Tomasz Grodzicki twierdzi, że pielęgniarki, które będą chciały, mogą zamieszkać w lokalach zastępczych. Jednocześnie przypomina, że umowy zawierane były na czas określony. – To nie są umowy na wieczność. Każda umowa czasowa może się kiedyś skończyć. Tę świadomość też powinniśmy wszyscy mieć – mówi reporterce TOK FM.
Jednak Grażyna Gaj z Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych twierdzi, że lokali zastępczych nikt im nie proponował. – Żadnej takiej informacji pielęgniarki nie otrzymały. Dostały tylko pisma z terminem wyprowadzenia się – podkreśla.
Kryzys kadrowy w krakowskim szpitalu
Spora część pielęgniarek gotowa jest na odejście z pracy. To pogłębi kryzys w krakowskim szpitalu.
Na początku października wypowiedzenia złożyło 26 lekarzy specjalistów. W związku z tym na początku 2022 roku pracę może wstrzymać część oddziałów: pediatrii, nefrologii, pulmonologii z alergologią, reumatologii i nowoczesny Oddział Leczenia Żywieniowego. Lekarze odchodzą, bo od kilku lat nie mogą się doczekać podwyżek. Ale to nie jest jedyny powód. Od lata jest sygnalizowany problem starzejącej się kadry, ale – jak mówili lekarze podczas dzisiejszej konferencji – “nic się nie zmieniło”. Średnia wieku lekarza w prokocimskim szpitalu to 55 lat i dziura pokoleniowa – jak mówił dr Klasa – wciąż rośnie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS