A A+ A++

W liście skierowanym przez stronę społeczną, Pomocniczy Komitet Sterujący Polskiej Grupy Górniczej do zarządu PGG czytamy, że domagają się oni rozmów na tematy pracownicze i płacowe. – Galopująca inflacja, wzrost kosztów utrzymania powoduje degradacje płac górników. Brak jakichkolwiek podwyżek płac w tym roku doprowadzi nieuchronnie do konfliktu społecznego. Zwiększona koniunktura na węgiel kamienny oraz wzrost wydajności upoważnia nas do żądań podwyżek płac – czytamy w liście.

Czytaj więcej

Górnicy bronią ekogroszku w ministerstwie klimatu

Z kolei w innymi liście skierowanym przez związek zawodowy Sierpień’80, domaga się wyjaśnień na jakim etapie są negocjacje z Unią Europejską w sprawie zgody na reformę polskiego górnictwa. We wrześniu strona społeczna zawarła z rządem porozumienie w sprawie warunków transformacji Śląska i górnictwa . – Do końca roku pozostało już dramatycznie mało czasu, a my nie wiemy jak ma wyglądać górnictwo po 31 grudnia 2021 r. Wówczas największa spółka węglowa stanie na krawędzi bankructwa, ponieważ nie ma już pieniędzy na dalsze funkcjonowanie. W podobnie złej sytuacji, znajdą się kopalnie funkcjonujące obecnie, w innych spółkach. Kopalnie Tauron Wydobycie i spółka Węglokoks Kraj będą zagrożone likwidacją. Słyszymy, że zarówno Tauron jak i Węglokoks muszą do końca roku, pozbyć się swoich aktywów węglowych, bo nie będą mogły uzyskać żadnego finansowania, na swoje dalsze funkcjonowanie – pisze w liście do premiera Mateusza Morawieckiego Bogusław Ziętek, przewodniczący WZZ Sierpień 80. Poprzedni list został wysłany w październiku w tej samej sprawie.

Bogusław Ziętek zwraca uwagę, że założeniem było działanie spółek węg … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBezwarunkowy dochód podstawowy. 1200 zł dla każdego?
Następny artykułDzieci mają głos (?) – próba zmapowania form i praktyk dziecięcej partycypacji w Polsce