A A+ A++

“To jeden z największych paradoksów Warszawy: w najściślejszym centrum miasta, tuż przy skrzyżowaniu dwóch linii metra przez 250 metrów ciągnie się… trawnik. Jest szeroki na 50 metrów, znajduje się między Zielną, Marszałkowską i Królewską. Kiedyś w tym miejscu działały pawilony handlowe. Po ich rozbiórce został trawnik i parking, z absurdalnie wyglądającą w takim otoczeniu wiatą wyjścia ze stacji metra” – czytamy w stołecznym dodatku “Gazety Wyborczej”.

czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKorekta JPK_VAT bez czynnego żalu od 2022 roku
Następny artykułPremier skomentował wypowiedź Lewandowskiej o aborcji. Potem usunął swój wpis