A A+ A++

Developres Rzeszów sezon rozpoczął wyśmienicie  i pozostaje jedyną niepokonaną do tej pory drużyną w Tauron Lidze. – To jest bowiem zespół, który chciałem mieć i dostrzegałem potencjał we wszystkich dziewczynach, które do nas przyszły – przyznał szkoleniowiec rzeszowianek Stephane Antiga.

W poprzednich rozgrywkach 2020/2021 też przez długi czas ekipa z Podkarpacia notowała zwycięską passę w lidze, ale wydawało się, że po tak sporych rotacjach w składzie ciężko będzie tej nowej drużynie grać tak regularnie. – Rzeczywiście, to jest świetny start dla naszego nowego zespołu, który aktualnie wykorzystuje też potknięcia faworytów w meczach ligowych, a sam zachowuje regularność – mówi Stephane Antiga, trener Developresu BELLA DOLINA. – Przede wszystkim jesteśmy bardzo walecznym zespołem, który potrafi wyjść obronną ręką z trudnych momentów, jakie mieliśmy chociażby z ŁKS-em i Bielskiem w lidze czy z Chemikiem w Superpucharze. Jak na razie wychodzimy zwycięsko z tych wszystkich opresji i jesteśmy wciąż niepokonanym zespołem w TAURON Lidze. Straciliśmy co prawda dwa punkty w lidze, ale to i tak jest znakomity początek sezonu – stwierdził francuski szkoleniowiec.


Developres nie miał łatwego startu przygotowań do sezonu, jednak odnalazł się w tej sytuacji bez najmniejszych problemów. Drużyna zdołała przygotować się do rozgrywek, a zawodniczki, które nie były z nią od początku szybko wkomponowały się w całość. – Szczerze mówiąc, jeszcze miesiąc temu miałem duże obawy jak to wszystko będzie u nas wyglądało, bo przecież Jelena dołączyła do nas bardzo późno, a w kadrze grała niewiele i to w ostatniej fazie sezonu bardziej na pozycji libero niż na przyjęciu. Kara Bajema też późno do nas dołączyła, a wcześniej miała niedługi okres przygotowań do sezonu razem z reprezentacją USA, więc nie przyjechała do klubu w wysokiej formie. Ania Stencel też potrzebowała czasu, żeby wrócić do poziomu gry z poprzedniego sezonu. Do tego mieliśmy nowe rozgrywające. Oczywiście Kasia Wenerska dużo pograła w reprezentacji i pokazała się tam z bardzo dobrej strony, ale po przyjeździe do Rzeszowa musiała się wkomponować w mój system gry i potrzebowała na to czasu. Nie było więc łatwo to wszystko poukładać w całość. Postawiliśmy też na nową libero – Olę Szczygłowską, która w zeszłym sezonie niewiele grała. Magda Jurczyk miała ze sobą tylko sezon w TAURON Lidze w drużynie Jokera Świecie – powiedział Antiga.

Sześć meczów i sześć zwycięstw – tak na tę chwilę prezentuje się bilans spotkań rzeszowianek w Tauron Lidze. – Biorąc to wszystko pod uwagę, to patrząc z zewnątrz ciężko było zakładać, że będziemy mieli tak udany start rozgrywek. Prawdopodobnie to ja byłem osobą, która najbardziej wierzyła w ten zespół i wiedziała, że ta drużyna ma duże możliwości. To jest bowiem zespół, który chciałem mieć i dostrzegałem potencjał we wszystkich dziewczynach, które do nas przyszły. Do tego wszystkiego mocno i dobrze pracujemy. Widzę czasem po dziewczynach, że są bardzo zmęczone, ale najlepszą drogą do tego, żeby robić postępy jest ciężka, systematyczna i mądra praca. Widać, że cały nasz sztab trenerski dobrze wykonuje swoją pracę, bo dziewczyny do końca wytrzymują trudy takich długich i zaciętych meczów, jak ten z ŁKS-em czy Chemikiem. Wszyscy staramy się pomagać dziewczynom, żeby były w coraz lepszej formie i żeby dzięki temu cała nasza drużyna prezentowała się bardzo dobrze – dodał trener ekipy z Rzeszowa.

*cały tekst Rafała Myśliwca w serwisie supernowosci24.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułW powiecie najlepsze Bystrzejowice i Piaski
Następny artykułWhistleblower: Pfizer and research partner falsified COVID-19 vaccine trials data