Lekarce z austriackiej kliniki we Freistadt w Górnej Austrii grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności za przeprowadzenie amputacji niewłaściwej nogi u 82-letniego pacjenta. Rozprawa przed sądem okręgowym w Linzu odbędzie się 1 grudnia – informuje portal Nachrichten.
Błędna amputacja nogi 82-latka w klinice we Freistadt w maju br. będzie mieć konsekwencje prawne. Lekarz prowadzący musi stawić się 1 grudnia przed sądem okręgowym w Linzu pod zarzutem “rażącego zaniedbania, skutkującego uszkodzeniem ciała w szczególnie niebezpiecznych okolicznościach” – informuje prokurator Ulrike Breiteneder. Lekarce grozi do dwóch lat więzienia.
ZOBACZ: Straciła nogę, a mąż obie. Dramat pary z Warszawy
Jak opisuje portal, z powodu przebytych wcześniej chorób, obie nogi pacjenta były upośledzone. Na lewej nodze miała zostać planowo przeprowadzona amputacja na wysokości uda. “Jednak przed operacją oskarżona najwyraźniej zaznaczyła niewłaściwą nogę, a nikt inny się nie zorientował. Dopiero dwa dni po operacji, podczas zmiany opatrunku, odkryto tragiczną pomyłkę” – relacjonuje portal. Pacjentowi amputowano także drugą nogę – tę, która miała pierwotnie zostać poddana operacji usunięcia.
Pomyłka z wyniku błędu lekarskiego
Władze kliniki oświadczyły, że są “głęboko poruszone” i przyznały się do popełnienia pomyłki, wynikającej z błędu lekarskiego. Wysłały stosowne dokumenty do prokuratury w Linzu, co doprowadziło do wniesienia aktu oskarżenia. Klinika wezwała także pracowników do “przeprowadzania jeszcze bardziej szczegółowych kontroli, dotyczących procedur bezpieczeństwa”.
Nachrichten przypomina inną sprawę, także dotyczącą błędu w sztuce lekarskiej: w styczniu pacjentowi Szpitala Uniwersyteckiego Keplera w Linzu na skutek pomyłki usunięto zdrową prostatę. U dwóch pacjentów z podejrzeniem raka prostaty wykonano biopsje, a pobrane próbki wysłano do badania do laboratorium w Erlangen w Niemczech.
ZOBACZ: Lekarz odesłał kobietę do domu. Kilka dni później trzeba było amputować jej nogę
Okazało się, że jeden z dwóch mężczyzn cierpi na raka prostaty, u drugiego badanie nie wykazało żadnych nieprawidłowości. Prawdopodobnie to tam doszło do zamiany próbek. Pomyłka została zauważona, gdy po operacji przeprowadzonej u zdrowego mężczyzny ponownie przebadano pod kątem zmian patologicznych usunięte fragmenty tkanek. Prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie, stawiając zarzuty rażącego zaniedbania, ale do tej pory sprawa nie została osądzona.
dk/PAP
Czytaj więcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS