A A+ A++
Wiadomość
gry
29 października 2021, 13:13

Firma Blizzard Entertainment ruszyła z beta-testami Diablo Immortal. Po krótkiej przerwie mobilny hack’n’slash wraca z nową klasą, ważnymi zmianami oraz mikrotransakcjami.

W SKRÓCIE:

  1. firma Blizzard Entertainment rozpoczęła zamknięte beta-testy Diablo Immortal w wersji na Androida w wybranych krajach;
  2. w porównaniu do alfy twórcy wprowadzili garść modyfikacji, w tym zestawy przedmiotów, nowe starcie w ramach Cyklu konfliktów oraz zmiany w systemie progresji Karnetu bojowego;
  3. w grze rozpoczęto też testy wsparcia kontrolerów oraz mikropłatności.

Diablo Immortal w końcu weszło w fazę beta-testów. Na razie zamkniętych i dostępnych tylko na urządzeniach z systemem Android w dwóch krajach (Kanadzie oraz Australii), ale zapowiedziano już rozszerzenie dostępu na Chiny, Japonię oraz Koreę Południową.

Wraz z rozpoczęciem bety do mobilnej odsłony serii Diablo trafiła kolejna klasa, którą jest dobrze znany fanom nekromanta. Władcę nieumarłych zaprezentowano na nowym zwiastunie. Materiał możecie obejrzeć poniżej.

Może Cię zainteresować:

  1. Blizzard idzie na ugodę?
  2. Diablo 2: Resurrected z nowym patchem; łatka ma ograniczyć problemy z serwerami

Kiedy w sierpniu poinformowano o przesunięciu premiery Diablo Immortal na 2022 rok, twórcy motywowali to chęcią wprowadzenia zmian w grze w oparciu o opinie po testach alfa. Część z tych poprawek – ale nie wszystkie – trafiła do zamkniętej bety. Uwzględniają one ważną modyfikację w postępach Karnetu Bojowego. Te będziemy czynić nie tylko poprzez zlecenia, ale i podziemia oraz Pradawne Szczeliny. Dzięki temu wszyscy gracze będą mogli zdobywać nagrody w ramach przepustki, niezależnie od interesujących ich aktywności w grze.

Diablo Immortal – bonusy za zestawy wyposażenia

Zmiany zaszły także w wyposażeniu zaawansowanych bohaterów – chodzi o dodanie specjalnych premii. Bonusy można uzyskać za zestawy przedmiotów (złożone z rękawic, butów, dwóch pierścieni, amuletu i pasa), dodawanych do drugorzędnych miejsc na ekwipunek. Pierwszą premię otrzymuje się za trzy elementy z jednej grupy, a kolejną – za wszystkie sześć. Efekty mają się wahać od bonusu do atrybutów podstawowych do rozmaitych zdolności pokroju wzywania przywołańców, które będziemy mogli łączyć w różne kombinacje.

Blizzard wziął też na warsztat rozgrywkę PvP i PvE. Ta pierwsza została wzbogacona o specjalne wyzwanie w ramach Cyklu konfliktów. Po zwycięstwie w Rytuale wygnania trzydziestu graczy z frakcji Cieni stanie do walki z Wodzem Nieśmiertelnych, który zostanie awansowany do rangi bossa. Rezultat starcia ma mieć wpływ na cały serwer. Ponadto do Diablo Immortal trafiły tablice wyników dla Pól bitew.

W PvE zmieniono Piekielny Relikwiarz. Do starć z demonami mogą teraz przystępować grupy złożone z ośmiu graczy. Blizzard wspomniał też o bardziej atrakcyjnych łupach (czytaj: potężniejszych przedmiotach) dla tych, których interesują wyższe poziomy trudności.

Test wsparcia kontrolerów i mikrotransakcji

Poza tym twórcy wprowadzili wstępną obsługę kontrolerów (nie wszystkich i niedziałających w każdym menu), jak również mikrotransakcje. Płatności w grze mają charakter testowy – po debiucie Diablo Immortal uczestnicy bety otrzymają zwrot środków w formie salda w grze. Deweloperzy chcą bowiem sprawdzić atrakcyjność zakupów z poziomu produkcji.

Więcej informacji na temat beta-testów znajdziecie na oficjalnej stronie gry. Niestety nadal nie uwzględniają one dokładnej daty premiery Diablo Immortal. Debiut gry na urządzeniach mobilnych z systemami Android oraz iOS przewidziano na przyszły rok.

  1. Oficjalna strona gry Diablo Immortal
  2. Diablo Immortal – Diablo 3 w końcu trafiło tam, gdzie jego miejsce… na komórki
  3. Oficjalna strona studia Blizzard Entertainment

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMarianna Schreiber chce pomagać społeczności LGBTQ+. „Mam plan”
Następny artykułBrytyjski minister: Groźby Francji są niedopuszczalne