A A+ A++

Wywiadowcy z mysłowickiej komendy zatrzymali 20-letniego mieszkańca Sosnowca. Młody mężczyzna posiadał przy sobie marihuanę i amfetaminę. Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie usłyszał zarzuty. Grozi mu do 3 lat więzienia.

W minioną niedzielę policyjni wywiadowcy z wydziału prewencji mysłowickiej komendy, podczas nocnego patrolu rejonu stawu Hubertus zauważyli dwóch młodych mężczyzn rozmawiających przy samochodzie. Na widok nadjeżdżającego pojazdu szybko wsiedli do zaparkowanego opla. Takie zachowanie wzbudziło podejrzenia policjantów.

Podczas czynności legitymowania jeden z mężczyzn, 20-letni sosnowiczanin, był bardzo zdenerwowany. Nie próbował nawet oszukać policjantów i na pytanie czy posiada jakieś substancje odurzające odpowiedział twierdząco, a następnie wydał mundurowym woreczek, w którym znajdował się zielony susz roślinny. Stróże prawa przeszukali także samochód, który należał do 20-latka. W środku policjanci znaleźli kolejne woreczki strunowe z zawartością białego proszku.

Mężczyzna został doprowadzony do komendy, gdzie przeprowadzono badanie znalezionych substancji. Tester wykazał, że jest to marihuana (5 gramów) i amfetamina (7 gramów). Sosnowiczanin noc spędził w policyjnym areszcie. Usłyszał już zarzuty posiadania narkotyków, za co grozi mu do 3 lat więzienia.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNetflix pochwalił się wynikami “The Irishman”. Wynik naprawdę robi wrażenie
Następny artykułKlęczany otrzymały nowe przedszkole na Mikołaja