Aktywiści przez wiele godzin blokowali terminal Shella. Użyli w tym celu kajaków, gumowych łodzi a nawet żaglowca. Część z nich wspięła się na zbiornik paliwowy, na którym umieścili plakaty ze swoimi postulatami.
„Shell szanuje prawo do demonstracji pod warunkiem, że odbywa się to w bezpieczny sposób. Teraz tak nie jest” – głosi oświadczenie firmy, która wezwała policję.
Ostatecznie funkcjonariusze aresztowali 10 osób za wejście na prywatny teren firmy, a 12 za blokowanie portu.
Greenpeace domaga się od koncernu rezygnacji z wydobywania paliw kopalnych. Jak przekazała organizacja, swoją akcją chciała pokazać „prawdziwą twarz Shella”. Jej zdaniem firma chwali się produkowaniem zielonej energii, a tymczasem bazuje głównie na ropie i gazie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS