Gdy spojrzałem na niebo nad Chrzanowem, po prostu oniemiałem. Nigdy czegoś takiego nie widziałem – mówi Antoni Dobrowolski z Chrzanowa. Wczoraj po południu na os. Młodości sfotografował zjawiskowe chmury.
fot. Antoni Dobrowolski
– Akurat szedłem do wnuków, było popołudnie. Spojrzałem w niebo – opowiada.
Ten niezwykły widok trwał krótko, parę chwil. Potem niebo wyglądało już zwyczajnie.
– Podniebny spektakl był ulotny. Niestety, chmury ciągle płyną i płyną, mając w nosie, czy je ktoś podziwia, czy nie – mówi Antoni.
Zjawiskowe chmury tak go zachwyciły, że postanowił ustalić, jak się nazywają. Szukając informacji i oglądając zdjęcia w internecie doszedł do wniosku, że widział chmury kłębiasto-warstwowe – stratocumulusy, potocznie zwane „zsiadłym mlekiem”.
– To bardzo rzadkie zjawisko, trwające krótką chwilę. Trzeba mieć szczęście, aby na nie trafić – mówi chrzanowianin.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS