A A+ A++

Dnia 24 września miałem niewątpliwą nieprzyjemność przylecieć na lotnisko Poznań Ławica. Samolot wylądował o czasie, planowo i wszystko przebiegało prawidłowo. Do odwiezienia pasażerów podstawiono najpierw jeden autobus (który został nabity ludźmi do granic możliwości), a następnie drugi – nie było mowy o zapewnieniu jakichkolwiek odległości czy limitów.

Lotnisko Ławica w Poznaniu totalnie obok pandemii

Stłoczeni pasażerowie przeszli następnie do hali przylotów, przeszli to zbyt mało powiedziane – zostali przeciśnięci przez śluzę, na 3 drzwi jedne i tak były uszkodzone (zblokowane w połowie rozwarcia). Już na samym wstępie ciekawość budziły pootwierana szafka z gaśnicą, obraz reklamowy (zachęcający do odwiedzenia Lichenia), który spadł ze ściany i stał niedbale oparty o podłogę, i walające się w kącie śmieci…

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDotacje na rewitalizację
Następny artykułPolskie służby zidentyfikowały personalia kilkuset imigrantów. Wśród nich są osoby powiązane z organizacjami terrorystycznymi [WIDEO]