Wandale zdemolowali Park Werbistów w Nysie. Teren wygląda jak po przejściu tornada – mówi ksiądz Damian Piątkowiak, proboszcz parafii Matki Bożej Bolesnej.
Jeszcze kilkanaście lat temu park parafialny przy ulicy Rodziewiczówny był zapuszczonym miejscem, a użyciu funkcjonowało określenie “trupi lasek”. Staraniem parafian oraz księży teren ten przywrócono do życia – wyczyszczono kanały, naprawiono mostki, pojawiło się oświetlenie, ławeczki oraz urządzenia zabawowe dla dzieci.
Mamy problem z niektórymi użytkownikami tego parku, którzy nie szanują tego co tam zastaną. Od dłuższego czasu wieczorami pojawia się grupa ludzi oprócz tego, że się dobrze bawią to tą zabawę przekształcają w demolowanie parku. Były ekscesy większe i mniejsze, ale to co się stało z piątku na sobotę to była prawdziwa kulminacja agresji i zniszczeń.
ksiądz Damian Piątkowiak, proboszcz parafii Matki Bożej Bolesnej
Niestety interwencje Policji czy Straży Miejskiej na niewiele się zdały, bowiem jak zaznacza proboszcz kiedy tylko młodzież widziała radiowóz “na kogutach” natychmiast się ulatniała.
Czy park powróci do dawnej świetności? Zanim naprawimy czy też wstawimy nowe urządzenia zabawowe będziemy musieli zabezpieczyć park przed wandalami – mówi ksiądz Damian.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS