W maju 2019 roku Paweł Cibicki był piłkarzem szwedzkiego IF Elfsborg. Podczas spotkania przeciwko Kalmar FF piłkarz polskiego pochodzenia wykopał piłkę za boisko, za co został ukarany żółtą kartkę, a zdarzenie to można było typować w zakładach bukmacherskich. Śledczy uznali, że było to celowe zachowanie 27-latka, który wziął w ten sposób udział w ustawianiu spotkania. Za celowo “zarobioną” żółtą kartkę Cibicki miał otrzymać 300 tysięcy koron szwedzkich, co w przeliczeniu na złotówki dało ponad 136 tys.
Szwedzki sąd potrzebował jedynie sześć dni procesu i trzech rozpraw do wydania wyroku. Zawodnik został uniewinniony. Jak sąd uzasadnił swój wyrok? – Nie ma wystarczającej pewności, aby przypisać wskazane czyny oskarżonemu. Pozostali oskarżeni zostali uznani za winnych. Decydujące były treści wymienianych SMSów – pisał na Twitterze Piotr Piotrowicz, pasjonat tamtejszej ligi.
Komisja dyscyplinarna ogłosiła karę dla Cibickiego. Piłkarza czeka wieloletni rozbrat z piłką nożną na terenie Szwecji
Sprawa miała jednak swój dalszy ciąg. Już przy postawieniu zarzutów szwedzki związek piłki nożnej zawiesił Cibickiego. Nie dał wiary słowom piłkarza, że owe 300 tys. koron było tylko pożyczką. Po wyroku piłkarz został surowo ukarany przez komisję dyscyplinarna “SvFF”. Cibicki nie będzie mógł uprawiać sportu aż przez cztery lata do 2 lutego 2025 roku! Jednak kara na razie obowiązuje tylko na terenie Szwecji. Może to się jeszcze zmienić, ponieważ komisja chciałaby, aby kara obowiązywała na całym świecie.
Cibnicki nie gra obecnie w piłkę od września 2020 roku. W przeszłości bronił barw m.in. Malmoe FF, Jonkopings Sodra, Leeds United, Molde FK i ADO Den Haag.
W sezonie 2020/21 Paweł Cibicki rozegrał tylko pięć meczów w Pogoni Szczecin – cztery w Ekstraklasie i jeden w Pucharze Polski.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS