W Dąbrowie Górniczej doszło do zderzenia dwóch pociągów, w wyniku czego wykoleiły się 4 wagony. Maszynista jednego ze składów był pijany. Nikomu nic się nie stało, choć zdarzenie mogło zakończyć się tragicznie…
Do zdarzenia doszło we wtorek pół godziny prze północą w rejonie nastawni kolejowej w Dąbrowie Górniczej przy ulicy Towarowej. Jeden z maszynistów zignorował czerwone światło, które zabraniało mu dalszą jazdę po torze, którym się poruszał, doprowadzając do zderzenia z innym składem pociągu.
W wyniku zderzenia doszło do wykolejenia 4 wagonów, z których 2 przewróciły się. Uszkodzona została także jedna z lokomotyw. Jak się okazało, 48-letni sprawca całego zdarzenia miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Maszynista usłyszał zarzut sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym. Na wniosek śledczych i prokuratora sąd aresztował go na 3 miesiące. Za popełnione przestępstwo może mu grozić nawet 10 lat więzienia.
Źródło: Śląska Policja
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS