Zauważyłem na portalu wPolityce cytat o. Knabita. „Za dużo synusiów, kochanków, niedojrzałych obiboków, za mało ojców, mężów, prawdziwych mężczyzn”.
Święte słowa… Zwróciłem uwagę na tę sytuację już w latach 70. Nie odmówię sobie satysfakcji, by przy okazji przypomnieć… Zwłaszcza że w tamtym czasie nie istniał tygodnik „Sieci”, w którym pisuję felietony, a jego szanowni redaktorzy i czytelnicy baraszkowali w powijakach…
Gdzie ci mężczyźni prawdziwi tacy, orły, sokoły, herosy? Gdzie ci mężczyźni na miarę czasów, gdzie te chłopy? Dookoła jeden z drugim jak nie nerwus, to histeryk, Drobny cwaniak, skrzętna mrówa, niepoważne to, nieszczere. Jak bezwolne manekiny przestawiane i kopane. Gęby pełne wazeliny, oczka stale rozbiegane. Bez godności, bez honoru! Zakłamane swoje racje Wykrzykuje…
Szanowny Czytelniku, możesz przeczytać cały artykuł
– wystarczy, że dołączysz do subskrybentów Sieci Przyjaciół.Jeżeli masz wykupiony dostęp do Sieci Przyjaciół zaloguj się na swoje Konto Czytelnika
Wybierz subskrypcję:
Przejdź na stronę ofertową
Wybierz cyfrową prenumeratę tygodnika Sieci, a dodatkowo otrzymasz dostęp do magazynu wSieci Historii i do artykułów
na portalu wPolityce.pl.Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS