A A+ A++

Ogólnopolski Komitet Protestacyjno-Strajkowy Pracowników Ochrony Zdrowia opublikował w piątek swoje postulaty. Dotyczą one m.in. podwyżek, wzrostu wycen i urlopów zdrowotnych.

CZYTAJ TAKŻE:

— Co z protestem ratowników medycznych? Prezydencka minister apeluje: Nie odchodźcie od pacjentów, usiądźmy do stołu i porozmawiajmy

— Medycy nie chcą się spotkać z Niedzielskim? Szef MZ: „Moje zaproszenie zostało odrzucone. Tu chyba nie chodzi o dialog”

Postulaty ratowników

Minister zdrowia Adam Niedzielski zaprosił komitet na spotkanie w Centrum Partnerstwa Społecznego „Dialog” w piątek o godz.14.

Komitet zawarł postulaty w ośmiu punktach. Obejmują one: natychmiastową zmianę ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia; realny wzrost wyceny świadczeń, ryczałtów i tzw. dobokaretki, a także zatrudnienie dodatkowych pracowników obsługi administracyjnej i personelu pomocniczego oraz wprowadzenia norm zatrudnienia uzależnionych od liczby pacjentów.

Komitet postuluje także zapewnienie zawodom medycznym statusu funkcjonariusza publicznego i stworzenie systemu ochrony pracowników przed agresją słowną i fizyczną pacjentów; wprowadzenie urlopów zdrowotnych po 15 latach pracy zawodowej, a także uchwalenie ustaw o medycynie laboratoryjnej, zawodzie ratownika medycznego i innych zawodach medycznych.

Komitet protestacyjny przekazał wraz z postulatami załącznik, w którym opisano oczekiwany wzrost płac, określając współczynniki podstawowe w odniesieniu do średniej krajowej, w zależności m.in. od wykształcenia oraz specjalizacji, z rozróżnieniem na różne etapy życia zawodowego – w chwili wejścia do systemu, po pięciu latach, i po 10 latach pracy.

Komitet chce realnego wzrostu wyceny świadczeń medycznych oraz ryczałtów o 30 proc. oraz tzw. dobokaretki w systemie Państwowego Ratownictwa Medycznego o 80 proc. od 1 października 2021 r., a także zobowiązania AOTMiT do przeprowadzenia ponownej wyceny świadczeń do 30 listopada 2022 r.

Wśród postulatów jest też m.in. „stworzenie na warunkach chroniących medyków i pacjentów odpowiedniego systemu rejestrowania zdarzeń medycznych niepożądanych (no-fault)”.

Komitet postuluje również „rezygnacje z tworzenia nowych zawodów medycznych przy jednoczesnym efektywniejszym wykorzystaniu obecnych zawodów medycznych poprzez stworzenie im możliwości kształcenia podyplomowego i specjalizacyjnego, rozszerzającego kompetencje”.

Na początku sierpnia przedstawiciele samorządów zawodów medycznych i związków zawodowych zrzeszonych w branży ochrony zdrowia poinformowali o powołaniu Ogólnopolskiego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego. Uzasadniali, że chcą wspólnie zaangażować się w działania mające na celu m.in. poprawę warunków pracy i wynagrodzeń.

Protest Pracowników Ochrony Zdrowia zaplanowano na sobotę 11 września w Warszawie. Manifestujący przejdą z pl. Krasińskich przed Sejm i kancelarię premiera. (PAP)

Lewica domaga się rozmów premiera z protestującymi medykami

Zwracamy się z apelem do premiera Mateusza Morawieckiego o natychmiastowe, pilne podjęcie rozmów z protestującymi medykami; rząd zachowuje się jak trzyletnie dziecko – zamyka oczy, udaje, że problemu nie ma – mówili w piątek politycy Lewicy.

Posłanka Marcelina Zawisza podkreśliła na konferencji prasowej przed Kancelarią Premiera, że w sobotę ma się rozpocząć protest środowiska pracowników medycznych. Zwracała uwagę m.in. na trudną sytuację w ratownictwie medycznym.

To, czego tak naprawdę nam brakuje to sensowne odpowiedź rządu. Mateusz Morawiecki i jego rząd postanowili zachowywać się jak trzyletnie dziecko – zamykają oczy, udają, że problemu nie ma, odgradzają się zasiekami od protestujących, którzy jutro pojawią się tutaj, żeby domagać się zwiększenia nakładów na ochronę zdrowia, zmiany wyceny świadczeń medycznych, poprawienia warunków pracy pracowników ochrony zdrowia

— mówiła Zawisza.

Dodała, że nie może być tak, że kilkaset tysięcy pracowników ochrony zdrowia praktycznie wszystkich zawodów medycznych jest przez rząd ignorowanych.

W Sejmie leży ustawa Lewicy, którą złożyliśmy prawie dwa lata temu o zwiększenie nakładów na ochronę zdrowia

— mówiła Zawisza.

Podkreślała, że to, co może zrobić rząd to zmienić wycenę świadczeń medycznych.

Posłanka Agnieszka Dziemianowicz-Bąk mówiła, że zapowiadane na sobotę protesty zawodów medycznych to protest w imieniu 38 milionów pacjentek i pacjentów.

Jako klub Lewicy zwracamy się dzisiaj z apelem do premiera Mateusza Morawieckiego o natychmiastowe, pilne podjęcie rozmów z protestującymi

— podkreśliła.

Zwracamy się także z apelem do wszystkich państwa, którzy na swojej drodze prędzej czy później trafią na lekarza, pielęgniarkę, ratownika medycznego – wspierajmy ich, kiedy potrzebują naszej pomocy, wsparcia, naszej solidarności

— dodała Dziemianowicz-Bak.

Senator Lewicy Wojciech Konieczny powiedział, że „szpitale umierają, ponieważ nikt się nimi nie przejmuje”. Przypomniał, że w czwartek senacka komisja opowiedziała się za poprawkami do noweli zwiększającej nakłady na ochronę zdrowia. Senatorowie proponują m.in. przeznaczenie 7,2 proc. PKB na zdrowie zamiast 7 proc.

wkt/PAP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBiskup Marian Duś spocznie w Świątyni Opatrzności Bożej
Następny artykułOkulary jak telefon. Facebook i Ray-Ban pokazali nowy gadżet