Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz udzieliła wywiadu tygodnikowi “Newsweek”, w którym stwierdziła, że “u czterdziestoparoletniej osoby mówienie o dojrzewaniu może nie być czymś naturalnym, ale to jest dojrzewanie w człowieczeństwie”.
“Gdybyśmy z większą otwarością słuchali papieża Franciszka…”
Redaktor naczelny gazety Tomasz Lis zapytał ją o kwestie związane z postulatami osób LGBT. Polityk przyznała, że sprawie tej dość niedawno zmieniła poglądy.
– Tu też przeszłam ewolucję. Na akceptację związków nieformalnych, jednopłciowych czy różnopłciowych nie byłam gotowa wtedy, gdy zostałam prezydentem – wyznała, dodając że dziś bardzo by chciała udzielić takiego ślubu w Gdańsku. – Wiadomo, że za tej władzy to się nie zmieni, ale jeśli tylko polskie prawo będzie dopuszczać taką możliwość… – wskazała.
Aleksandra Dulkiewicz zdradziła, że ogromny wpływ na jej stanowisko w tych sprawach odegrało m.in. spotkanie z członkiem zarządu kongresu niemieckich katolików świeckich, którego córka jest lesbijką. – Opowiadał mi, jak dużym wyzwaniem było zorganizowanie ślubu tej córki. Gdybyśmy my, chrześcijanie, z większą otwartością słuchali tego, co mówi papież Franciszek, być może też byśmy bardziej dostrzegali drugiego człowieka, a nie tylko przepisy i paragrafy – stwierdziła.
Prezydent Gdańska powiedziała ponadto, że podobnie prezentuje się u niej sprawa jeśli chodzi o poglądy ws. in vitro. Jak wyjaśniła, jeszcze jako radna do sprawy podchodziła z pewną rezerwą, dziś zaś jest wielką zwolenniczką tej metody.
Czytaj też:
Uchwała ws. ideologii LGBT. Jan Duda: Niech zrozumie to każdy urzędnik w Unii EuropejskiejCzytaj też:
Jednoznaczna deklaracja Tuska. “Wyrażę zgodę na związki partnerskie”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS