A A+ A++

Bełchatowscy policjanci zatrzymali małżonków, którzy w prowadzonych punktach handlowych sprzedawali nielegalne wyroby tytoniowe oraz alkohol. Kryminalni zabezpieczyli blisko 134 tysięcy sztuk nielegalnych papierosów, blisko 9 kilogramów suszu tytoniowego oraz 102 litry spirytusu bez polskich znaków skarbowych akcyzy.

Policjanci z wydziału kryminalnego bełchatowskiej komendy zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej uzyskali informację, że na terenie miasta sprzedawany jest alkohol i tytoń bez polskich znaków akcyzy. Ze zgromadzonego w sprawie materiału wynikało, że do procederu dochodziło w różnych punktach handlowych na terenie Bełchatowa. W tej sprawie trop doprowadził policjantów do dwojga mieszkańców gminy Bełchatów, małżonków w wieku 41 i 53 lat. Rankiem 24 sierpnia policjanci pojechali sprawdzić swoje ustalenia. W czasie przeszukania różnych miejsc, w tym również punktów handlowych na terenie targowiska miejskiego, policjanci przejęli nielegalny towar. Łącznie zabezpieczyli blisko 134 tysięcy sztuk nielegalnych papierosów, blisko 9 kilogramów suszu tytoniowego oraz 102 litry spirytusu bez polskich znaków skarbowych akcyzy. Śledczy ustalili, że straty Skarbu Państwa z tytułu niezapłaconej akcyzy i VAT-u, gdyby towar trafił na czarny rynek, mogły sięgnąć blisko 174 tysięcy złotych. Zatrzymani usłyszeli zarzuty paserstwa akcyzowego, za co grozi kara 3 lat pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna. Prokurator zdecydował o objęciu podejrzanych policyjnym dozorem. Mają również zakaz opuszczana kraju.

źródło: KPP w Bełchatowie

zdjęcie: archiwum

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPolacy są gotowi do wyrzeczeń w imię walki z kryzysem klimatycznym. Nie mają już wątpliwości, że odpowiada za niego działalność człowieka
Następny artykułWyrok za aferę w stadninie, prokuratura złożyła apelację. Konie głodzono, raniono i wysyłano na rzeź