A A+ A++

Doba hotelowa. Co to jest?

Każdy pobyt w hotelu związany jest ze swoistym ceremoniałem, który ma ułatwić jasne określenie obowiązków osoby wynajmującej pokój. Zwykle w rozmowie z recepcjonistą pada wyrażenie ”doba hotelowa”. Co to jest i dlaczego właśnie doba hotelowa jest tak istotna? W zasadzie możemy tu mówić o pewnych ramach czasowych pobytu w hotelu, w których trakcie możemy przebywać w pokoju po uiszczeniu odpowiedniej opłaty. W hostelach odpowiednikiem doby hotelowej będzie zawsze doba hostelowa. 

Budapeszt – co warto zobaczyć w węgierskiej stolicy? [PRZEWODNIK]

Doba hotelowa – definicja. Czy doba to zawsze 24 godziny? 

Ile właściwie trwa doba hotelowa? Definicja nie pokrywa się tu często z tradycyjnym rozumieniem doby jako okresu czasu, który liczy 24 godziny. W zasadzie jej długość regulują wewnętrzne zasady, które panują w danym hotelu. Jest to związane z praktyką funkcjonowania takiej placówki w warunkach pełnego zakwaterowania, które zdarzają się zwłaszcza w tzw. ”wysokim sezonie”. Najzwyczajniej pomiędzy opuszczeniem pokoju przez jednych gości a zakwaterowaniem w nim kolejnych, musi być odpowiednio dużo czasu na sprzątanie, zmianę bielizny pościelowej. Istotna jest też, zwłaszcza w obecnych warunkach, kompleksowa dezynfekcja pomieszczenia.  


Zobacz wideo

Jest czysty i zadbany? To tylko pozory. 7 najbrudniejszych rzeczy w pokoju hotelowym

Doba hotelowa – jak liczyć jej czas? 

Ile trwa doba hotelowa? Jak liczyć czas jej trwania? Praktyka hotelarska określa minimalną liczbę godzin składających się na dobę hotelową. Zasady są takie, że nie powinna ona trwać poniżej 20 godzin. Po to, by nie być nieprzyjemnie zaskoczonym, warto dowiadywać się o takie rzeczy przy zakwaterowaniu. Najczęściej na recepcji wywieszone są stosowne informacje odnośnie długości trwania doby i godzin, których należy przestrzegać. 

Zobacz też: Malediwy – rajskie wakacje na każdą kieszeń [WAŻNE INFORMACJE, CENY, ATRAKCJE]

Kiedy zaczyna się doba hotelowa?

Od tego kiedy zaczyna się doba hotelowa, bardzo wiele zależy. Wtedy, gdy przybędziemy do miejsca noclegowego wcześniej, to pomimo rezerwacji dokonanej w uprzedzających nocleg dniach, najczęściej nie będziemy mogli wejść do pokoju. Konieczne okaże się odczekanie do momentu, w którym doba hotelowa formalnie się rozpoczyna. Najczęściej dzieje się to o godz. 14.00, jednak nie jest to jakaś trwała reguła, która np. wynika z prawa czy powszechnie ustalonych zasad. Pocieszeniem jest to, że w przypadku wcześniejszego przybycia większość hoteli i hosteli oferuje opcję skorzystania z przechowalni bagażu. Dzięki temu możemy ruszyć na miasto bez zbędnego i nieporęcznego ciężaru. 

Kiedy kończy się doba hotelowa?

Kolejne ważne pytanie brzmi: kiedy kończy się doba hotelowa? W tym przypadku także nie ma sztywnych reguł. Zwykle mowa jest jednak o godzinie 12.00. 

ZanzibarZanzibar: biały piasek, turkusowa woda i słońce, czyli wszystko to, co kojarzy się z wakacjami

Przedłużenie doby hotelowej. Kiedy i na jakich zasadach? 

Co stanie się wtedy, gdy nastąpi przedłużenie doby hotelowej z winy klienta? W przypadku nieznacznego wydłużenia czasu korzystania z pokoju, osoby zarządzające placówkami często starają się iść wynajmującym na rękę. Do dobrego tonu należy jednak poinformowanie na recepcji o tym, że taka sytuacja może mieć możliwość i poproszenie o wyrażenie zgody na nią. Niekiedy zdarza się jednak, że dane miejsce noclegowe ma rezerwację na kolejną dobę. Wówczas konieczność szybkiego sprzątania sprawia, że przedłużenie doby hotelowej może nie być możliwe.  

Zobacz też: Najpiękniejsze miasta we Włoszech. Musisz zobaczyć je wszystkie!

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNie żyje Barbara Kukowicz-Wirowska
Następny artykułHat-trick debiutanta i deklasacja przy Śniadeckich. Czarni rozbili OKS Markiewicza Krosno 8:1