Do groźnego w skutkach zdarzenia drogowego doszło w czwartek, 19 sierpnia, w granicach administracyjnych Staszowa, na ul. 11 Listopada. Nagłe pęknięcie opony w volkswagenie passacie, którym jechał 63-letni mężczyzna omal nie zakończyło się czołowym zderzeniem z jadącym z przeciwka peugeotem. Dwie osoby odwieziono do szpitala.
– Wypadek miał miejsce około godziny 15.15. Widząc zjeżdżającego na swój pas volkswagena, kierowca peugeota, w którym podróżowała także 63-letnia kobieta i 39-letni mężczyzna, skręcił na pobocze. Nie udało mu się jednak całkowicie uniknąć zderzenia. Volkswagen uderzył w bok peugeota, który wypadł z drogi i dachował – mówi młodszy aspirant Joanna Szczepaniak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Staszowie.
Na miejsce wypadku wezwano strażaków i zespół ratownictwa medycznego. Pomoc ratowników okazała się konieczna.
– Dwie osoby, pasażerka i pasażer peugeota, uskarżały się na dolegliwości. Obie zostały przewiezione karetką do szpitala – mówi starszy kapitan Grzegorz Stawiarz, dowódca Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej państwowej Straży Pożarnej w Staszowie.
Policja przeprowadziła badanie trzeźwości u obu kierowców, którzy wyszli ze zderzenia bez szwanku. Okazało się, że obaj są trzeźwi.
– Na razie nie mamy informacji o stanie zdrowia osób poszkodowanych w zdarzeniu. Od tego, jakie odnieśli obrażenia, będzie zależała kwalifikacja prawna tego, co wydarzyło się na ul. 11 Listopada, czyli, czy zdarzenie zostanie uznane za wypadek, czy kolizję – mówi J. Szczepaniak.
Fot. OSP Wiśniowa
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS