A A+ A++

2 czerwca, gdy w Afganistanie od miesiąca trwała już wielka ofensywa talibów, ambasada Stanów Zjednoczonych w Kabulu zamieściła na swoim koncie na Twitterze następujący wpis (opatrzony zdjęciem tęczowej flagi):

Miesiąc czerwiec jest uznawany za miesiąc dumy (LGBTI). Stany Zjednoczone szanują godność i równość osób LGBTI oraz świętują ich wkład w społeczeństwo. Pozostajemy zaangażowani we wspieranie praw obywatelskich mniejszości, w tym osób LGBTI.

30 czerwca, gdy talibowie kontynuowali swą ofensywę, zabijając w ciągu miesiąca 703 mundurowych i 208 cywilów (najwięcej ofiar w Afganistanie od września 2018 roku), ambasada amerykańska w Kabulu podała dalej tweet Departamentu Stanu USA następującej treści:

Dziś VP (wiceprezydent Kemala Harris) przekazała amerykańskie stanowisko podczas Generation Equality Forum, podkreślając znaczenie równej partycypacji kobiet i dziewcząt. 25 lat po konferencji w Pekinie Stany Zjednoczone pozostają niezłomnym orędownikiem promowania równości płci i różnorodności.

W kontekście tego tweeta warto przywołać cytat z wydanej w 2019 roku biografii wybitnego dyplomaty amerykańskiego (głównego negocjatora porozumienia z Dayton) Richarda Holbrooke’a pt. „Our Man”, napisanej przez znanego historyka George’a Packera. Autor opisuje w swej książce spotkanie Holbrooke’a z Joe Bidenem w czasie, gdy ten ostatni był wiceprezydentem. Rozmowa obu polityków dotyczyła interwencji w Afganistanie, której Biden był zdecydowanym przeciwnikiem. W pewnym momencie powiedział on wprost:

Nie wyślę tam moich chłopców, żeby ryzykowali życiem dla praw kobiet, tak to nie działa, z tego powodu ich tam nie ma.

W kontekście ostatnich wydarzeń w Kabulu warto natomiast przypomnieć inną wypowiedź Bidena podczas wspomnianej rozmowy, odnotowaną w książce Packera (na podstawie osobistych zapisków Holbrooke’a z tego spotkania). Kiedy Biden powiedział, że Amerykanie powinni opuścić Afganistan, tak jak kiedyś pozostawili Wietnam, Holbrooke przypomniał mu, że Stany Zjednoczone mają przecież konkretne zobowiązania wobec ludzi, którzy im zaufali. Biden rzekł wówczas:

Pier… to (F*ck that), nie musimy się o to martwić. Zrobiliśmy to w Wietnamie, Nixon i Kissinger przeszli przez to.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Afgańskie kobiety w strachu przed Talibami. „Chodzą po ulicach polując na dziewczynki, które chcą uczynić niewolnicami seksualnymi”

Słowa i czyny Bidena obserwowane są dziś szczególnie uważnie przez tych, którzy zaufali Ameryce i na jej gwarancjach opierają swoje bezpieczeństwo, jak m.in. Tajwan, Ukraina, kraje nadbałtyckie czy Polska. Są też jednak wnikliwie analizowane w krajach, które rzucają wyzwanie Stanom Zjednoczonym, takich jak Rosja czy Chiny. Zapewne Moskwa i Pekin wyciągną odpowiednie wnioski z konsekwentnej polityki obecnego prezydenta USA. Nie w ich stylu jest marnowanie szans, które są im podsuwane.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPapież poruszony brutalną śmiercią dwóch zakonnic w Południowym Sudanie
Następny artykułUM Zgierz: Chcesz wystąpić na scenie z Kamilem Bednarkiem? Weź udział w ZgJeżoGraniu!