A A+ A++

Na wtorkowej konferencji rzecznik rządu Piotr Mueller poinformował o złożeniu przez premiera Mateusza Morawieckiego wniosku o odwołaniu wicepremiera oraz ministra rozwoju, pracy i technologii Jarosława Gowina ze wszystkich funkcji pełnionych w rządzie. – Propozycje PiS szkodzą Polakom. Odchodzimy z podniesionym czołem z rządu. Moja dymisja jest końcem Zjednoczonej Prawicy i zerwaniem koalicji – zapowiedział Jarosław Gowin. Zarząd Krajowy Porozumienia potwierdził dziś słowa prezesa partii.

(Fot. Michał Makowski)

– Ze względu na słabe działania dotyczące ważnych i kluczowych ustaw dotyczących obniżenia podatków, premier Mateusz Morawiecki zwrócił się do prezydenta o odwołanie wicepremiera, ministra rozwoju, pracy i technologii Jarosława Gowina – poinformował rzecznik rządu Piotr Mueller. – Działania Gowina nie spełniają kryteriów. Między nami jest brak zaufania, brak wywiązywania się z powierzonych Gowinowi działań w rządzie – dodał.

Rzecznik rządu poinformował, że premier podjął tę decyzję, biorąc pod uwagę „przede wszystkim brak wystarczających postępów nad kluczowymi projektami Polskiego Ładu, które należą do resortu” Jarosława Gowina. W tym kontekście wymienił kredyty mieszkaniowe bez wkładu własnego i ułatwienia formalne w budowie domów. Mateusz Morawiecki o złożeniu wniosku zdecydował też ” ze względu na brak rzeczywistego dialogu oraz rzetelnych działań co do pozostałych projektów, w szczególności co do ustawy podatkowej”.

Piotr Mueller przypomina, że w maju liderzy Zjednoczonej Prawicy podpisali wspólnie założenia programowe Polskiego Ładu. – Jest to program niezwykle ważny dla wyjścia z kryzysu związanego z epidemią oraz dla wprowadzenia sprawiedliwej polityki społecznej, gospodarczej i podatkowej – mówił rzecznik.

Podczas konferencji Piotr Mueller zaprosił do kontynuowania współpracy “tych wszystkich posłów, którzy chcą budować ten program, który jest zapisany w Polskim Ładzie, bez względu na barwy polityczne, ale przede wszystkim tych, którzy są w Zjednoczonej Prawicy”.

Jarosław Gowin, na konferencji prasowej zwołanej przed siedzibą Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii w Warszawie, oznajmił, że z mediów dowiedział się o wniosku premiera o jego dymisji, co jego zdaniem „wiele mówi o pewnej kulturze politycznej, a może antykulturze politycznej, która w ostatnim czasie w naszym obozie zapanowała”.

Zapowiedział także koniec Zjednoczonej Prawicy. – Propozycje PiS szkodzą Polakom. Odchodzimy z podniesionym czołem z rządu. Moja dymisja jest zerwaniem koalicji – dodał. Słowa prezesa partii zostały potwierdzone przez Zarząd Krajowy Porozumienia, który oficjalnie opuścił w środę Zjednoczoną Prawicę.

Wniosek o dymisję Jarosława Gowina oczekuje teraz na zatwierdzenie przez prezydenta Andrzeja Dudę.

Czytaj także: Porozumienie opuści koalicję, jeśli PiS nie spełni ich postulatów

W rozmowie z Radiem Łódź poseł PiS Robert Telus stwierdził, że Gowin prawdopodobnie spodziewał się decyzji Mateusza Morawieckiego. – Na początku Polski Ład został zaakceptowany przez Porozumienie, ale później projekt był przez nich krytykowany. To pokazało, że Jarosław Gowin ma zbyt słabą koncepcję polityczną. Można powiedzieć, że prezes Porozumienia czekał na to, aby go zdymisjonować. To wszystko stało się na jego własne życzenie. – dodał.

Całą sytuację skomentował także senator Platformy Obywatelskiej Krzysztof Kwiatkowski. – Ten rząd nie tylko utracił mandat do reprezentowania Polaków, którzy w większości chcą być w Unii Europejskiej i chcą mieć możliwość wyboru dowolnego kanału telewizyjnego, a nie tego, co wskaże im władza; ale utracił także większość w Sejmie. To jest dobra informacja dla Polek i Polaków.

Zdaniem senatora Kwiatkowskiego, decyzja o odwołaniu Gowina z rządu otwiera realną perspektywę przyspieszonych wyborów lub szukania rozwiązań przez istniejący parlament, które będą szanować wolę większości Polaków.  – Osobiście uważam, że najlepszym wyjściem są zawsze wybory, bo one odzwierciedlają poglądy obywateli – dodał.

Poseł Lewicy Krzysztof Gawkowski w wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej powiedział, że prezes PiS Jarosław Kaczyński i premier Mateusz Morawiecki dużo ryzykują, wyrzucając z rządu Jarosława Gowina. – Może to oznaczać, że uzbierali większość sejmową. Jutro będzie prawdziwy dzień testu dla Zjednoczonej Prawicy, który udowodni czy Kaczyński ograł Gowina. Jestem przekonany, że po odejściu Gowina Zjednoczona Prawica będzie powoli dogorywała i nastąpi taki proces gnilny – dodał.

Zdaniem Gawkowskiego, Jarosław Gowin nie będzie już mógł nawiązać poważnej współpracy politycznej. – Zdradził Kaczyńskiego, zdradził Tuska, więc zdradzi każdego – skwitował poseł Lewicy.

Informacja podana przez Piotra Muellera poprzedza jutrzejsze głosowanie nad projektem nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji.

Trzy dni temu wicerzecznik Porozumienia Jan Strzeżek poinformował, że partia Jarosława Gowina zostanie w rządzie, jeśli będą spełnione postulaty partii dotyczące między innymi ustawy medialnej, podatków oraz dochodów samorządów.

Źródło: IAR

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKoniec strajku w Paroc. Mają być podwyżki dla pracowników
Następny artykułPodawała sól fizjologiczną zamiast szczepionki. Mogła “zaszczepić” ponad 8 tys. osób