Adam Bodnar nie marnuje czasu. Były Rzecznik Praw Obywatelskich podróżuje po Polsce, w ramach politycznego projektu „Tour de Konstytucja” i namawia Polaków do walki o praworządność. Jak? Adam Bodnar przekonuje, że jedną z form wspierania demokracji są przelewy na zbiórki braci Sekielskich lub przykuwanie się do bramy MEN. Były RPO ubolewa też, że nie wszyscy Polacy angażują się w wojnę z rządem Zjednoczonej Prawicy.
CZYTAJ TAKŻE:Ostatni dzień sprawowania urzędu RPO. Dziennikarz pyta Bodnara, czy ma „poczucie klęski”. „To jest dobre pytanie”
CZYTAJ RÓWNIEŻ:TYLKO U NAS. Rzepliński agituje na „Tour de Konstytucja”: Chuligani omamili naród za 500 zł. W PRL sędziowie orzekali niezawiśle
W Siemiatyczach Bodnar stwierdził, że cieszy się, iż prof. Wiącek został wybrany na nowego RPO.
Cieszę się, że udało się doprowadzić do w miarę naturalnego następstwa. Ono zostało zakłócone wyrokiem z 15 kwietnia Trybunału Konstytucyjnego. Ten wyrok nie powinien się zdarzyć. Ja od września ubiegłego roku powinienem wiedzieć, że kończę kadencje.Różne akcje społeczne spowodowały, że został wybrany następca. Musimy to docenić. Zasada, ze jest kadencyjność organu, to coś bardzo ważnego. Niezależnie od tego, jak go oceniać, to jednak jest wybrany na okres kadencji i powinien tę kadencję wykonać.. Można go osądzić po zakończeniu kadencji
– przekonywał Bodnar.
Szkoda, że Adam Bodnar nie wspomniał o tym, że to opozycja blokowała wybór kolejnego Rzecznika Praw Obywatelskich, a Senat przedłużał całą procedurę.
Zatroskany Bodnar
Były Rzecznik Praw Obywatelskich nie jest zadowolony z sytuacji na „froncie” walki z demokratycznie wybraną władzą w Polsce. W jego wypowiedziach dało się nawet słyszeń nutę rozczarowania.
Jestem raczej zatroskany, boję się co dalej? Na ile my wytrzymamy i obronimy konstytucję? (…). Mam poczucie, że praca jest nieskończona. Nas wszystkich. Być może udało się zachęcić obywateli do tego, by wzięli prawo w swoje ręce. Czy jesteśmy zadowoleni z obywateli? Prowokacyjne pytanie. Może to jest kryzys wzrostu? Demokracja rozpędzała, a teraz kryzys ma nas nauczyć wartości demokratycznych. Transformacja 2.0. Udało się zbudować gospodarkę rynkową (…), teraz przechodzimy lekcję o tym, czym jest niezawisłość sędziowska, po co są samorządy, itd. Boję się, że ten kryzys będzie się tak przedłużał, że zamieni się to w system autokratyczny. (…). Rzecznik zawsze musi być zadowolony z obywateli
– stwierdził Bodnar w Siemiatyczach.
Widzę, że pomimo aktywności obywatelskiej zbyt wielu obywateli zastanawia się, czy (ta aktywność – red.) nie zaszkodzi rodzinie, pozycji zawodowej, interesom. Są różne wytłumaczenia. Pojawia się element strachu, ale ten strach staje się usprawiedliwieniem, by niewiele zrobić, by uciekać od tego co się wokół nas dzieje
– przekonywał Adam Bodnar.
Jak walczyć z PiS?
Adam Bodnar rzucił tez kilka pomysłów na „walkę o praworządność”.
Jest mnóstwo form naszego zaangażowania.To jest np. 5 złotych wpłacone na wsparcie niezależnego dziennikarstwa, np. na Sekielski Brothers Studio. Może być jakiś wpis, telefon do sędziego, który jest represjonowany, że wyślemy kartkę na adres TSUE ws. sędziego Safjana. Damy tym wyraz, że się nie zgadzamy na takie okładki i takie szykan. To drobne, małe gesty. Możemy się zakuć przy gmachu MEN. Wszystko według tego co możemy zrobić i z czym czujemy się bezpiecznie i dobrze, ale także godnie. Pokazaliśmy, że nie godzimy się na taki system. Czasem myślę, że możemy być bardziej czujni i reagować bardziej mocno
– stwierdził Adam Bodnar
Były Rzecznik Praw Obywatelskich nareszcie nie musi udawać obiektywizmu i faktu, że zawsze stoi i stał po jednej stronie politycznego sporu. Dziś może pokazać całe swoje zaangażowanie w polityczną bijatykę. NA szczęście nie jest już RPO i nie kompromituje tym samym tego urzędu.
WB
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS