“Symetria jest zabójcza dla demokracji” (D. Tusk). Ale dla symetrystów też (@__Lewica 5% poparcia). [Bartłomiej Sienkiewicz].
Tuż przed wczorajszym zebraniem zarządu partii Włodzimierz Czarzasty zawiesił niewygodnych członków …zarządu Lewicy. Ośmiu z bodaj dwudziestu dwóch. W tym dwóch wiceprzewodniczących. Tych wszystkich, którzy mu zarzucali zmowę z PiS-em oraz ustępstwa wobec Wiosny. Dużo słabszej. Ukarano ich, bo są zdecydowani pracować nad odsunięciem PiS-u od władzy.
Ich szef postąpił jak postąpił nie bacząc, że tym samym potwierdził stawiane mu zarzuty. W ten sprytny sposób próbował zażegnać rozłam w partii, przed którym go ostrzegali panowie Biedroń i Zandberg. Oponenci szefa i tak zapowiadają akcję uświadamiającą w swoich okręgach.
Poparcie dla Lewicy szybuje zatem blisko pięcioprocentowego dna. Pikanterii dodaje tu fakt, że zawarcie porozumienia z PiS-em miał doradzić sam Aleksander Kwaśniewski, najważniejszy w Rzeczypospolitej posiadacz serca po lewej stronie.
Marek Belka, niegdyś premier w eseldowskim rządzie pisze, iż Coraz wyraźniej widać, że Polska pod rządami pisowskich szkodników ma tylko dwa wyjścia — wyjście z europejskiej rodziny lub wyjście spod pisowskiego jarzma. Wyraźnie więc staje po stronie zawieszonych uczestników wczorajszego konwentyklu Lewicy.
Prezes podobno jest znany z tego, że gra na kilku fortepianach. Może więc ta grupa, która po rewolucji Czarzastego pozostanie w Lewicy, zapewni Prezesowi należytą równowagę dla hamletyzujących gowinowców? Wszak symetrystom nie powinno robić różnicy z kim się wiążą.
Włodzimierz Czarzasty sam w czasie afery Rywina mówił o sobie, że jest starym komuchem, który wydostał się z krypty. Teraz się okazuje, że zignorował strategię, z powodzeniem wykorzystaną przez ewolucję, dobro za dobro, zło za zło oddawaj i przeszedł na drugą stronę mocy. Może jest też kreacjonistą?
Chociaż po wczorajszym zebraniu zarządu stwierdził, że my dotrzymujemy słowa. Połączą się bowiem z Wiosną. Słowo jest najważniejsze – dodał znacząco. Zarząd jego partii podtrzymał też decyzję o zawieszeniu niepokornych członków zarządu. Rzekomo nie jest ono wyrzuceniem. Jest tylko pozbawieniem funkcji.
Ale w koło jest wesoło, śpiewał w osiemdziesiątych latach Perfect, sławiąc tak tekst Zbigniewa Hołdysa. Mamy chyba nie tylko reminiscencję z tamtych czasów, ale również wyjaśnienie dzisiejszych wolt.
Prorocy jacyś?
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS