A A+ A++

Połowa Polek i Polaków (51 proc.) twierdzi, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy ich osobista sytuacja materialna się nie zmieniła. Co czwarta osoba (25 proc.) przyznaje się, że sytuacja materialna się pogorszyła, a spora grupa 22 proc. deklaruje jej poprawę.  

A czego spodziewamy się po najbliższym roku? 27 proc. liczy na poprawę swojej sytuacji materialnej, 40 proc. uważa, że ta pozostanie bez zmian, a aż 23 proc. spodziewa się pogorszenia.

Najbardziej pozytywnie własną sytuację materialną w ciągu minionych 12 miesięcy oceniają osoby, które deklarują chęć głosowania w najbliższych wyborach parlamentarnych na Zjednoczoną Prawicę – aż połowa z nich uważa swoją sytuację za lepszą (51 proc.), a tylko 9 proc. twierdzi, że się pogorszyła.

Z kolei zwolennicy Koalicji Obywatelskiej częściej deklarują pogorszenie (37 proc.) niż poprawienie (11 proc.) własnej sytuacji materialnej. Podobnie wyglądają proporcje wśród wyborców Polski 2050 – zwolennicy Szymona Hołowni także częściej wskazują na pogorszenie (21 proc.) niż poprawienie swojej sytuacji materialnej (11 proc.).

Zastanawia duży optymizm wyborców koalicji rządzącej i równocześnie spory pesymizm zwolenników opozycji – może wynikać wprost z narracji proponowanej swoim zwolennikom przez poszczególne ugrupowania. W ślad za “retoryką sukcesu” ugrupowania rządzącego jego wyborcy zaczynają chwalić także swoją osobistą sytuację materialną. Z kolei gdy opozycja totalnie krytykuje rząd, to i wyborcy partii opozycyjnych zaczynają narzekać na własną sytuację.

Poprzez takie deklaracje wyborcy mogą niwelować dysonans poznawczy, czyli stan nieprzyjemnego napięcia psychicznego, który pojawia się gdy jednocześnie walczą w nas np. dwie niezgodne ze sobą myśli czy opinie. Taki dysonans może się pojawiać gdy zwolennik partii rządzącej równocześnie uświadamia sobie, że jego osobista sytuacja się pogorszyła. Tak samo zwolennik opozycji może doświadczać dysonansu, gdy dostrzega pozytywy rządów Zjednoczonej Prawicy. 

Podobna zależność widoczna jest także w opiniach o tym, co przyniesie najbliższe 12 miesięcy. Wyborcy Zjednoczonej Prawicy spoglądają w przyszłość z wyraźnie większym optymizmem niż zwolennicy opozycji, wśród tych drugich wyraźnie więcej pesymizmu.

Do hurraoptymistycznych i radykalnie negatywnych diagnoz proponowanych nam przez polityków warto zachować jednak pewien bezpieczny dystans, wtedy być może będziemy oceniać swoją sytuację bardziej realnie i bez zbędnych dysonansów.

Ocena skutków pandemii Covid-19

W sondażu “Puls Opinii” wykonanym przez agencję Opinia24 dla RMF FM zapytano Polaków także, co sądzą o skutkach pandemii Covid-19.

Okazało się, że aż 70 proc. deklaruje, że planuje się zaszczepić lub już jest zaszczepionych. To bardzo wysoka i optymistyczna liczba. 

Równocześnie jednak niepokoi fakt, że wiele osób chęć szczepienia pozostawia jednak w sferze planów, a nie natychmiastowych działań. Być może pewne znaczenie odgrywa tutaj nadzieja na szybkie zakończenie pandemii – 61 proc. uważa, że pandemia się skończy i za jakiś czas wrócimy do normalnego życia.

Równocześnie prawie połowa z nas (47 proc.) jest zaniepokojonych rozwojem pandemii w Polsce. 43 proc. badanych dobrze ocenia działania władz w walce z pandemią, a 42 proc. twierdzi, że skutki trwającej pandemii są nich dotkliwe na co dzień

Sondaż “Puls Opinii” został zrealizowany przez agencję badawczą Opinia24 dla RMF FM w dniach 02-05 lipca 2021 roku techniką wywiadu telefonicznego CATI na losowej, ogólnopolskiej próbie 1000 osób.

Niedzielski: Wzrost zakażeń prawdopodobny w okresie wrzesień-listopad

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPolitycy PiS masowo dorabiają w rządzie. Do poselskiej diety dorzucają pensję z resortu
Następny artykułPolak zatrzymany po zamachu w Amsterdamie był poszukiwany listem gończym