Miała być jajecznica, ale będzie makaron. W roli nawijającego, gotującego prezydent Janusz Kubicki. W roli konsumującego? Każdy mieszkaniec Zielonej Góry, który zajrzy do restauracji Casa Mia, a w roli korzystających również zwierzęta z zielonogórskiego schroniska.
To nic innego, jak finał akcji wylicytowanej podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Swoje kulinarne usługi zaoferował włodarz miasta. Za 3001 zł prezydenta do garów zagoni Marcin Polakiewicz, właściciel restauracji Casa Mia. I to już dziś.
Zobowiązanie wobec WOŚP, czyli wygrana moja licytacja w przygotowaniu przez prezydenta jajecznicy. Jajecznica nam nie wyszła, z uwagi na pandemię, z uwagi na obostrzenia, a później obowiązki prezydenta i stąd pomysł na makaron. Przepis już powstał. Prezydent razem z naszymi kucharzami będzie gotował i serwował.
Akcja ma dalszy, charytatywny ciąg. Część pieniędzy zebranych podczas dzisiejszego kulinarnego wydarzenia zasili zielonogórskie schronisko dla zwierząt.
Prezydent gotuje dla zielonogórzan, ale też i pewnym sensie dla zwierząt. Dziś, 1 lipca obchodzimy “Dzień Psa”. Prezydent gotuje spaghetti, które zaoferujemy w cenie 30 zł, a 10 zł przekażemy na cele charytatywne. W tym wypadku na schronisko w Zielonej Górze.
Początek wydarzenia o godzinie 14:00. Do spaghetti serwowana będzie też muzyka włoska w wykonaniu Magdaleny Janickiej i Roberta Wojciechowskiego.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS