A A+ A++

Pan Bogdan nie tak wyobrażał sobie zbliżającą się emeryturę. Mężczyzna miał spędzać czas ze swoją ukochaną żoną Elżbietą. Kobieta 14 lutego trafiła do szpitala MSWiA w Bydgoszczy, gdzie przeszła zabieg korekty odźwiernika żołądka. Miał to być rutynowy, prosty zabieg.

– Mama miała wymaz  robiony na Covid-19. Musi być informacja, że jest negatywny. Następnie w niedzielę rano tata zawiózł ją do szpitala. Nie mógł z nią oczywiście wejść, musieli się pożegnać na korytarzu. Rodzina nie mogła odwiedzać mamy ani na początku, ani w trakcie pobytu – opowiada “Interwencji” córka pani Elżbiety, Dominika Adamska.  

ZOBACZ: Czekała na karetkę kilkadziesiąt minut. 60-latka zmarła. Kontrola w pogotowiu  

– Operacja była 15 lutego, w poniedziałek o 8 rano. Po 2 czy 3 godzinkach żona zadzwoniła na komórkę i powiedziała, że jest już po zabiegu. Z tego, co wiem, operacja trwała 40 minut – powiedział mąż kobiety, Bogdan Adamski.

“Wymiotowała czarną mazią”

Trzy dni po zabiegu wyjęto pani Elżbiecie sondę, która miała za zadanie usuwać wydzieliny z żołądka. Na drugi dzień 62-latka odczuwała już nieprzyjemne dolegliwości.

– Mama zadzwoniła do mnie, że bardzo słabo się czuje. Mówiła, że ma ciśnienie 90/50, że oddycha jak rybka, że wszystko ją boli. Tłumaczyła, że lekarze kładą nacisk na to, żeby chodziła, a ona nie jest w stanie chodzić, bo ma nogi jak z waty – twierdzi druga córka pani Elżbiety, Agnieszka Adamska.

Stan pani Elżbiety zaczął się pogarszać. Kobieta wymiotowała czarną mazią.

WIDEO: Cały materiał “Interwencji”

“Lekarze nie zrobili absolutnie nic”

– Jak człowiek wymiotuje skrzepami i krwią, to znaczy, że coś się w jego organizmie dzieje, ma jakiś krwotok i zapewne już ma początki zapalania otrzewnej – powiedziała Dominika Adamska.

Zdaniem rodziny, szpital nie zrobił nic, aby uratować panią Elżbietę.

– Lekarze nie zrobili absolutnie nic. Lekarz wsadził sondę, po czym dwa worki tej samej treści, którą wymiotowała, zeszły i na tym się skończyło – dodała Dominika Adamska.

Po bezskutecznej operacji, stwierdzono u niej COVID-19

To jednak nie był koniec problemów. Tydzień po pierwszym zabiegu pani Elżbieta ponownie trafiła na stół operacyjny. Na dodatek 25 lutego, po dwóch daniach pobytu na intensywnej terapii, stwierdzono u niej COVID-19.

– Druga operacja nie wniosła zbyt wiele do poprawy i funkcjonowania, szwy pękały w środku, na zewnątrz szew był w ropie. Po trzeciej operacji lekarz wiedział, że będzie potrzebna czwarta. Niestety jej nie uratowali – mówi Agnieszka Adamska.

18 marca 62-latka zmarła. W karcie zgonu lekarz medycyny sądowej wpisał podejrzenie SARS-CoV-2. Sprawą zajmuje się obecnie rzecznik praw pacjenta i prokuratura.

Sprawą zajmuje się prokuratura

– Prokurator podjął decyzję o zabezpieczeniu kompleksowej dokumentacji medycznej, która zawiera opis diagnozy i leczenia zmarłej. Oczywiście trwają czynności ze świadkami, przesłuchiwane są osoby, które brały udział w procesie zarówno diagnozy jak i leczenia pokrzywdzonej – przekazała Agnieszka Adamska-Okońska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy.

– Prokurator zasięgnie opinii niezależnego zespołu biegłych celem zweryfikowania prawidłowości postępowania medycznego w stosunku do pani Elżbiety – dodała Adamska-Okońska.

“Mam nadzieję, że będzie sprawiedliwość w sprawie mojej mamy”

– Mam żal do lekarzy, którzy mieli się zaopiekować mamą, a zbagatelizowali objawy i kazali jej tylko chodzić. Mam żal, że nie zostały zrobione odpowiednie badania krwi, że nie zostało zrobione badanie USG, nie został zrobiony rentgen jamy brzusznej – mówi Agnieszka Adamska.

“Interwencja” zwróciła się do szpitala MSWiA w Bydgoszczy z prośbą o wypowiedź.

“Do czasu zakończenia postępowania, wypowiedź przed kamerą nie jest możliwa. Tak że na tym etapie nie będzie odpowiedzi na zadane przez Panią pytania” – odpowiedział w mailu przesłanym do redakcji Marek Lewandowski, dyrektor SP WZOZ MSWiA w Bydgoszczy.

– Jestem rozżalona, zła. Żałuję, że jej tutaj z nami nie ma. Mam nadzieję, że będzie sprawiedliwość w sprawie mojej mamy i będziemy w stanie tę prawdę udowodnić – podsumowała Agnieszka Adamska.

kmd/”Interwencja”

Czytaj więcej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułHoggard za Choveta
Następny artykułSzlachetny gest Ilkay Gundogana