W styczniu Ida Nowakowska ogłosiła w “Pytaniu na śniadanie”, że ona i jej mąż wkrótce po raz pierwszy zostaną rodzicami. W momencie ogłoszenia nowiny gwiazda była w 6. miesiącu ciąży. Wyjątkowo długo udało jej się ukryć rosnący brzuszek. Po fakcie nie ukrywała jednak, że od dawna chciała zostać mamą i jej marzenie w końcu się spełniło. Ida Nowakowska i jej mąż Jack Herndon synka powitali w maju. Przyszedł na świat w szpitalu im. Świętej Rodziny w Warszawie.
“Kiedy chodziłam do przedszkola i pytano mnie, kim chcę być, jak dorosnę, zawsze odpowiadałam, że będę mamą – wyznała w “Vivie”, dodając, że “z mężem zawsze marzyli, żeby mieć dużą rodzinę”.
Radosna nowina o tym, że dziecko pojawiło się na świecie, wzbudziła ogromną radość wśród jej fanów, a sama celebrytka i jej mąż nie mogli narzekać na brak zainteresowania ze strony kolorowej prasy. Zainteresowanie synkiem zaczęła podsycać także sama gwiazda TVP, o czym świadczyła aktywność prezenterki na Instagramie.
Nie poszła jednak drogą innych celebrytek, które zakrywały twarz dziecka przez wiele miesięcy. Pokazała twarz syna bardzo szybko.
Ida Nowakowska od lat kreuje wizerunek głęboko wierzącej i oddanej rodzinnym wartościom gwiazdy Telewizji Polskiej. Znakomitym ruchem w związku z tym było opublikowanie przez nią relacji z pójścia z dzieckiem do kościoła.
Jak napisała w InstaStory na swoim koncie na Instagramie prezenterka, syn uwielbia z nią odwiedzać miejsca religijnego kultu. Udało im się do kościoła pójść wieczorem, gdy był już zupełnie pusty.
Towarzyszył im mąż Nowakowskiej, który razem z nią chce wychować syna w katolickiej wierze.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS