A A+ A++

W Muzeum Archeologicznym i Rezerwacie Krzemionki odbyło się spotkanie, które dotyczyło tworzenia Parku Kulturowego Pradziejowego Górnictwa Krzemienia nad Kamienną. Uczestniczył w nim burmistrz Marcin Majcher.

O założeniach tworzonego parku mówił Janusz Korzeń z Fundacji Karkonoskiej, projektant krzemionkowskiego parku kulturowego. Zakłada się, że będzie liczył 13 tys. hektarów i rozciągał się od Bałtowa, aż po Wojciechowice. Jego osią spinającą będzie dolina rzeki Kamiennej. Zgodę na utworzenie parku będą musiały wydać wszystkie samorządy, na których park jest planowany, a przede wszystkim mieszkańcy poszczególnych miejscowości.

Burmistrz Marcin Majcher nie ukrywa, że gmina nie może zamknąć kopalni, bo pan Reczko ma stosowne zezwolenia. To, że nie dopełnił drobnych formalności i została mu częściowo wstrzymana działalność, nie oznacza, że nie ma odpowiednich dokumentów na wydobywanie wapienia.  

– Pan Reczko włożył odpowiednie pieniądze na prowadzenie swej działalności i my nie możemy mu zabraniać jej prowadzenia – podkreśla burmistrz. –Wykonał drogę dojazdową do kopalni, by nie obciążać transportem naszej drogi. Pan Korzeń, który prowadził to spotkanie, wyjaśniał, że takiego przedsiębiorcę można tak osaczyć, ze on sam zamknie swą działalność. Ja powiedziałem, że to jest nieetyczne takie postępowanie, by kogoś osaczać. My go namówiliśmy do prowadzenia działalności i teraz nie będziemy go osaczać. Płacilibyśmy ogromne odszkodowania.

Marcin Majcher wnioskował o to, by powstała strefa rozproszona. – Nie może być tak, by olbrzymie tereny z naszej gminy, Julianów. Gliniany, wchodziły do strefy, bo zamkniemy prowadzenie jakiejkolwiek działalności. Czy nie można byłoby ograniczyć zasobów surowca krzemienia tylko do lasów? Boimy się, że teraz naukowcy dalej wejdą w teren i obejma swoją strefą tereny cementowni, gdzie znajdują się zasoby surowca. Mamy zatrzymać pobór wapieni, bo jest znajdzie się w tym terenie jeden kawałek krzemienia pasiastego? To byłaby nienormalna sprawa! Można pogodzić cel gospodarczy z kulturowym i tak wyznaczyć strefę, by wyłączyć tereny poboru surowca.

Do tworzenia strefy wiele zastrzeżeń miała też burmistrz Ćmielów Joanna Suska. Pytania pełne wątpliwości zadawali wójtowie: Wojciechowic – Szymon Sidor i Bałtowa – Hubert Żądło. Strefa, co wynikało z ich wypowiedzi,  nie może ograniczać rolnikom i przedsiębiorcom prowadzenia działalności, zabraniać budowy domków jednorodzinnych, wykonywania na żyznych ziemiach głębokiej orki, tworzenia zbiorników retencyjnych, ferm wiatrowych i fotowoltaicznych. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJames Bond, Rocky i Opowieść Podręcznej w Amazon Prime Video? Amazon miałby w tym tygodniu kupić MGM
Następny artykułRzecznik prezydenta: bezpieczeństwo energetyczne Polaków zostało utrzymane