Podczas nadzwyczajnych obrad samorządu powiatowego mówiono o całym „morzu” problemów i sytuacji, w jakiej znalazł się płoński szpital oraz o aferze związanej z dyżurującym w SOR i NPL doktorem z ubytkami neurologicznymi. Głos zabrał poseł Lewicy Arkadiusz Iwaniak.
Jak poinformował dyrektor płońskiego szpitala – lekarz, który zgodnie z informacjami innych specjalistów oraz personelu cierpi na afazję, nie dyżuruje i dyżurować nie będzie. – Nie ma żadnego mataczenia iżadnego zamiatania sprawy pd dywan nie będzie. Czekam na wynik kontroli wewnętrznej komisji i orzeczenie Naczelnej Izby Lekarskiej (w sprawie wniosku o pozbawienie chorego lekarza prawa wykonywania zawodu. red.) – stwierdził m.in. szef medycznej placówki Marcin Ozdarski podczas długich i wielowątkowych obrad sesji nadzwyczajnej we wtorek 11 maja dotyczących sytuacji w płońskim szpitalu.
Obecny na sali poseł Lewicy Arkadiusz Iwaniak nazwał wprost taką sytuację cyrkiem. – Jestem tu jako były pacjent tego szpitala – powiedział poseł. – Dziś mówimy o zdrowiu i życiu. Wspomniany doktor próbował wypisywać recepty strzykawką. To co dziś tu usłyszałem jest przerażające. Nie może tak być, że po roku patrzenia na tą patologię dyrektor dopiero teraz wprowadza kontrolę. Kontrolę wewnętrzną – sam będzie się kontrolował? Dziwię się pni staroście. Dlaczego sama nie przeprowadziła kontroli. To jest cyrk, pokazujacy relacje między dyrektorem, a zarządem – stwierdził m.in. – poseł Lewicy.
– Gdy trafię na płoński SOR nie chcę żeby mnie obsługiwał facet, który wypisuje recepty strzykawką – mówił dosadnie Arkadiusz Iwaniak. – Kiedy przyjdzie w końcu ekipa, która postawi ten szpital na nogi? Drodzy państwo rozmawiacie o tym, czy przeżyjemy, czy będziemy zdrowi. Czy jak zdarzy mi się wypadek, będą się zastanawiali, czy wziąć mnie do Płońska, czy do Płocka. Chciałbym żeby wyjaśniła się również kwestia lekarza, który przyjmował do pracy doktora z ubytkami neurologicznymi – powiedział poseł Arkadiusz Iwaniak.
Do tych wypowiedzi odniosła się starosta Elżbieta Wiśniewska. – Pozwolę się z niektórymi tezami nie zgodzić, takimi, jak – zarząd jest w patologicznym układzie z dyrektorem, niedostatki w komunikacji w szpitalu. Do konkursu na dyrektora mógł stanąć każdy. Konkurs miał formułę otwartą – powiedziała m.in. starosta. -Sprawy medyczne są bardziej w kwestii ministerstwa zdrowia niż zarządu – stwierdziła starosta Elżbieta Wiśniewska.
– Dajcie państwo czas. Nie wprowadzajmy emocji, które rozbujają wokół szpitala taką atmosferę, że ludzie nie będą chcieli tu się leczyć. Nie jesteśmy w stanie jako zarząd sterować ręcznie szpitalem. To zadanie dyrekcji. Myślę, że dyrektor odniesie się do wszystkich poruszanych dziś kwestii. Proszę o wytonowanie emocji wokół szpitala, ponieważ to nikomu nie służy – stwierdziła Elżbieta Wiśniewska. Starosta wspomniała też, że od wątku politycznego nie da się pominąć.
(DK)
Na zdjęciu: budynek płońskiego szpitala. Fot. plonsk24.pl
Czytaj także:
“Zatrudniono lekarza z ubytkami neurologicznymi!”
“Ogrom patologii jest przytłaczający”
“Pielęgniarki wypowiedziały się na temat doktora M.S.”
“Powiat odpowiada na zarzuty lekarzy”
“Burmistrz zabrał głos w sprawie szpitala”
“jeżeli będą jakieś nieprawidłowości, zostaną zawiadomione organy ścigania”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS