Piotr Żyła ma za sobą najlepszy sezon w karierze. Zdobył złoty medal na mistrzostwach świata w Oberstdorfie na skoczni normalnej. W Pucharze Świata sezon zakończył na 7. miejscu. Może być więc w doskonałym humorze w przerwie między sezonami.
Żyła już wcześniej prezentował fanom swój talent muzyczny. Na początku zeszłego roku Żyła dał popis gry na gitarze podczas przerwy w Turnieju Czterech Skoczni. Jego umiejętności zostały w wyjątkowy sposób docenione przez trenera Niemców, Stefana Horngachera. Innym razem sieć obiegło nagranie, jak Żyła gra na gitarze i śpiewa utwór “Don’t Worry, Be Happy”.
Żyła znowu zrobił show. “Czekamy na więcej talentów”
O ile Żyle całkiem dobrze wychodzi gra na gitarze, o tyle gorzej jest ze śpiewaniem. Na najnowszym filmiku opublikowanym na jego instagramie Żyła postanowił na razie dać sobie spokój z gitarą, a na jego ramieniu znalazł się duży głośnik. Żyła postanowił wykonać przed kamerą utwór “Don’t Stop Me Now” zespołu Queen. “Śpiewać każdy może jeden troche lepiej, a pieter troche gorzej” – napisał skoczek w opisie do filmu.
Nie trzeba znać się na muzyce, żeby uświadomić sobie, że w przypadku Żyły jest to “trochę gorzej”. Fani jednak i tak pozytywnie odebrali występ Piotra. “Kiedy się zaszczepisz sputnikiem” – napisał jeden z kibiców. “Mamy kandydata na Eurowizję” – napisał inny użytkownik. “W sezonie skoczek, po sezonie kabareciarz, piosenkarz. Czekamy na więcej ukrytych talentów” – napisała kolejna z fanek. “Tego się nie odusłyszy” – skwitowała następna komentująca. Wielu innych komentujących zwróciło uwagę, że Żyła lepiej skacze niż śpiewa.
Piotr Żyła odpoczywa po niezwykle udanym sezonie i przed kolejnym, w którym odbędą się igrzyska olimpijskie w Pekinie, a także mistrzostwa świata w lotach w Vikersund.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS