A A+ A++

Zwycięstwem 3:0 fazę zasadniczą zakończyły siatkarki UNI Opole, które tę część sezonu mogą zaliczyć do bardzo udanych, bo zajęły pierwsze miejsce w tabeli zaplecza TAURON Ligi. – Do awansu jeszcze bardzo daleka droga. Tak naprawdę zaczyna się ona dopiero teraz, w play-off. Przed nami pierwszy, na pewno trudny mecz półfinałowy z MKS-em Jarosław i teraz już tylko o nim myślimy – podkreślał trener Nicola Vettori.

Na zakończenie fazy zasadniczej UNI Opole pokonało we własnej hali Asotrę Płomień Sosnowiec 3:0. W pierwszej partii opolanki dyktowały warunki i wygrały do 15. W drugiej przyjezdne walczyły, ale również uległy tym razem 20:25. Najciekawszy był trzeci set, w którym długo to beniaminek prowadził, jednak w drugiej części tej odsłony zareagował szkoleniowiec opolanek i w końcówce ponownie do głosu doszły gospodynie, wygrywając do 20. – Chciałem tylko trochę uspokoić sytuację, apelowałem o podtrzymanie koncentracji i ustalić, co gramy w następnych akcjach. Mogliśmy zakończyć mecz w spokojniejszych okolicznościach, ale popełniliśmy parę niepotrzebnych pomyłek. Ogólnie jednak za nami bardzo dobre spotkanie, z niewielką liczbą błędów własnych. To pozwoliło nam zwyciężyć 3:0 – opowiedział o interwencji w końcówce trzeciej odsłony Nicola Vettori.


W fazie zasadniczej zespół z Opola nie ominęły problemy z kontuzjami, ale już w starciu z Płomieniem trener Vettori miał do dyspozycji optymalny skład. – Rzeczywiście, mecz przeciwko ekipie z Sosnowca był dla nas ważny, bo mogliśmy w nim sprawdzić, czy zawodniczki, które ostatnio borykały się z kontuzjami, są w stanie nam wydatnie pomóc w play-off. Sprawdzian ten wypadł pozytywnie, więc śmiało można ocenić, że pod względem zdrowotnym jesteśmy w pełni gotowi do walki – wyjaśnił Vettori.

Opolanki już wcześniej zapewniły sobie pierwsze miejsce na koniec fazy zasadniczej. W tej części sezonu z 24 spotkań UNI wygrało 21 i zdobyło 60 punktów. Drugi w tabeli SMS PZPS Szczyrk na swoim koncie zgromadził 48 oczek. Zespół z Opola to faworyt do awansu do TAURON Ligi. – Nie poruszamy za często tego tematu, bo do awansu jeszcze bardzo daleka droga. Tak naprawdę zaczyna się ona dopiero teraz, w play-off. Przed nami pierwszy, na pewno trudny mecz półfinałowy z MKS-em Jarosław i teraz już tylko o nim myślimy – zaznaczył szkoleniowiec opolskiego zespołu.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCo za operacja! 42 dorodne metasekwoje przesadzone z centrum Warszawy do parku. Dlaczego?
Następny artykułStaranował samochód rywala. Powodem kłótnia o dziewczynę