Brytyjskie przeciwlotnicze systemy rakietowe CAMM–ER, oferowane oręż polskiej tarczy powietrznej „Narew”, uzbroją wkrótce okręty jednego z krajów. Którego? Tego europejski koncern rakietowy MBDA nie ujawnia.
Tajemniczy kontrakt na zestawy wykorzystujące najnowszą wersję pocisków CAMM o zasięgu przekraczającym 40 km zawarto pod koniec lutego.
Dla wojskowych z Inspektoratu Uzbrojenia MON, to ważny sygnał, że broń, która w naszej armii budzi duże zainteresowanie, dojrzała już w pełni do praktycznego zastosowania bojowego.
Kuszenie technologiami
MBDA, producent systemów rakietowych używanych dziś w armiach NATO, od dawna kusi polskich decydentów ofertą wyposażenia przyszłej tarczy powietrznej krótkiego zasięgu „Narew” w wyrzutnie precyzyjnych pocisków z rodziny CAMM.
– Zmodyfikowane zestawy przeciwlotnicze CAMM–ER to produkt wyjątkowo zbieżny z polskimi oczekiwaniami i potrzebami operacyjnymi – przekonuje rakietowy koncern.
MBDA kusi też zbrojeniówkę.
– Jeśli Siły Zbrojne RP wybiorą wyrzutnie i pociski systemu CAMM to do polskiego przemysłu trafią z pewnością unikalne rakietowe technologie – wskazuje koncern.
Zresztą przemysłowa kooperacja z Brytyjczykami wystartowała zanim w kwestii uzbrojenia „Narwi” zapadły strategiczne rozstrzygnięcia.
Radar ustalił, że komponenty wykorzystywane w całej rodzinie rakiet CAMM (Common Anti-air Modular Missile), trafiających na wyrzutnie okrętowe i lądowe obecnych, nie tylko brytyjskich użytkowników już teraz są produkowane w Polsce. M.in. w skarżyskich zakładach Mesko, a szefowie i technolodzy MBDA wysoko oceniają ich jakość.
– Mesko dołączyło do globalnego łańcucha dostaw Europejskiego Domu Rakietowego w ostatnich latach i dostarcza komponenty nie tylko do pocisków CAMM, ale również do przeciwpancernych rakiet powietrze – ziemia Brimstone. Sądzimy, że złożymy kolejne kooperacyjne zamówienia w polskich firmach – zapowiada MBDA.
Wyrzutnie odporne na covidowy kryzys
Europejski koncern rakietowy, w którym udziały mają najwięksi gracze zbrojeniowego rynku w UE – Airbus (37,5 proc.), BAE Systems (37,5 proc.) i Leonardo (25 proc.) – właśnie poinformował, że mimo spowolnienia gospodarczego spowodowanego Covid-19 udało mu się w zeszłym roku osiągnąć dobre wyniki.
– Firma MBDA wykazała się w 2020 r. dużą odpornością biznesową na globalną pandemię – twierdzi Éric Béranger, prezes MBDA.
W zeszłym cała międzynarodowa korporacja Europejskiego Domu Rakietowego wypracowała przychody w wysokości 3,6 mld euro, uzyskując je w równych proporcjach (50:50) od klientów krajowych i zagranicznych. MBDA zdobyło w 2020 r. nowe kontrakty o wartości 3,3 mld euro, dzięki czemu portfel zamówień firmy to obecnie prawie 16,6 mld euro.
Prezes MBDA, nie ma wątpliwości, że niezłe prognozy na obecny rok i dalszą przyszłość można już teraz budować w oparciu o sygnały płynące od międzynarodowych odbiorców zainteresowanych zakupami precyzyjnej broni. Zdaniem szefa MBDA sprawozdanie z dokonań w 2020 rok „otwiera drogę do przyszłego wzrostu firmy”.
Kontraktowe żniwa mimo pandemii
Éric Béranger podaje, że mimo perturbacji związanych z pandemią, rok 2020 był w koncernie kolejnym okresem wzmożonej rekrutacji. MBDA zatrudniło w Europie 1100 nowych pracowników. W tym roku firma planuje pozyskać kolejnych 1200 fachowców.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS