A A+ A++

Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski umieścił post, w którym przyznał się do otrzymania mandatu. Powodem miało być zapalenie cygara w prezydenckim gabinecie.

“Tak się zdarza, że i prezydent Krakowa płaci mandaty. Po skardze na mnie, że zapaliłem w gabinecie cygaro, otrzymałem od straży miejskiej mandat. Cóż, stało się… Uprzedzając – czasem również używam brzydkich wyrazów” – napisał w mediach społecznościowych.

Majchrowski nie ujawnił wysokości kary.  

Za i przeciw

Szczerość prezydenta doceniła część internautów.

“No i daj nam Boże jak najdłużej takiego normalnego prezydenta”, “Szacunek dla Pana za to że, miał Pan odwagę o tym napisać”, “Panie Prezydencie. Również czasami używam brzydkich wyrazów, bo przecież nie jesteśmy terminatorami i musimy jakoś odreagować. Zdrówka życzę” – komentowano.

Pojawiły się jednak również krytyczne komentarze co do zachowania prezydenta: “Palenie w miejscu pracy jest zabronione. A jeżeli to trwa od lat bez konsekwencji, jest tym bardziej naganne”, “Wszyscy są równi wobec prawa… Niech Pan Prezydent o tym ciągle pamięta” – napisano.  

Kara za palenie

Zgodnie z obowiązującym prawem, za palenie w niedozwolonych miejscach, w tym – w miejscu pracy, grozi mandat do 500 złotych.

Pracodawca może zdecydować jednak o wyznaczeniu palarni – pomieszczenia, które umożliwi palenie, jednocześnie nie pozwalając, by dym papierosowy przenikał do innych pokojów.

​Zakaz palenia na balkonach. Czy to możliwe?

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZamiast dylematami etycznymi episkopat powinien zająć się dyscypliną wśród księży.
Następny artykułRzecznik TSUE: nowe izby Sądu Najwyższego mogą nie spełniać wymogów unijnego prawa