PO o sytuacji uzdrowiska w Busku-Zdroju. Nie chcą, by podzieliło los stadniny w Michałowie

Roszady personalne w spółce

A w uzdrowisku rzeczywiście sporo się ostatnimi czasy dzieje. Część pracowników przebywa na świadczeniach postojowych, bowiem z powodu pandemii kuracjusze nie mogą jeździć do sanatoriów.

Są też roszady personalne, dwa tygodnie temu z funkcji prezesa odwołany został wieloletni prezydent Kielc Wojciech Lubawski. Jednym z powodów odwołania go ze stanowiska był konflikt z Maciejem Gawinem, dyrektorem uzdrowiskowego szpitala “Krystyna”, który jest jednocześnie wojewódzkim radnym Porozumienia.

“Wojna nominantów PiS”

W stanowisku wydanym w piątek przez PO można przeczytać, że władze partii w regionie są zaniepokojone sytuacją w spółce. “Wojna nominatów PiS na najważniejszych stanowiskach może bardzo niekorzystnie wpłynąć na trudną, z powodu pandemii Covid 19, sytuację w największej spółce samorządowej w województwie jaką jest Uzdrowisko Busko-Zdrój S.A.” – czytamy.

ZOBACZ TAKŻE: Kulisy odwołania Wojciecha Lubawskiego. “Kiedy wychodził z posiedzenia, wyglądał na obrażonego”

Platforma “wzywa Zarząd Województwa Świętokrzyskiego do pochylenia się nad trudną sytuacją ok. 800 pracowników bezpośrednio zatrudnionych w spółce, oraz wielu kooperantów, lokalnych producentów i przedsiębiorców, którzy na co dzień dostarczają swoje towary i usługi dla uzdrowiska. Uzdrowisko Busko-Zdrój SA, to również uznana marka na skalę województwa, przyciągająca kuracjuszy z całego świata”.

Zauważa także, że poprzednie władze województwa zostawiły spółkę w dobrej kondycji finansowej.

Przykład stadnin

“Uzdrowisko pod kierownictwem Wojciecha Lubawskiego zrezygnowało z większości inwestycji prorozwojowych, a te już rozpoczęte, prowadzone są w sposób niedający gwarancji pomyślnego zakończenia. Wysokie nagrody pieniężne oraz inne apanaże władz uzdrowiska – akceptowane są w pełni przez Zarząd Województwa, który tworzą politycy PiS. Decyzje te budzą duży niesmak, szczególnie w czasie gdy znaczna część pracowników pozostaje bez pracy lub wypłacana jest tylko część wynagrodzeń. Nepotyzm obecnie rządzących, preferujący zatrudnianie polityków z miernym doświadczeniem może doprowadzić do bardzo trudnej sytuacji całą społeczność lokalną wokół uzdrowiska. Świętokrzyska Platforma Obywatelska nie chce, aby buskie uzdrowisko podzieliło los innych podmiotów w Polsce takich jak stadniny koni w Janowie Podlaskim czy Michałowie” – podsumowuje Platforma.